Gwiazdy z Drużyny Szpiku odwiedziły dzieci leżące na oddziale onkologicznym
Kasia Bujakiewicz, Liber, Mezo i reszta Drużyny Szpiku wcielili się w rolę Świętych Mikołajów, przynosząc dzieciom z oddziału onkologicznego masę prezentów.
To już tradycja - każdego roku tuż przed świętami Drużyna Szpiku nie zapomina o małych pacjentach, które zamiast cieszyć się dzieciństwem, muszą zmagać się z tak straszliwym przeciwnikiem, jakim jest nowotwór.
- Spotkanie u maluchów to godzina emocji sięgających zenitu, gwar, rozmowy i pomimo wszystko mnóstwo dobrej energii - opowiada Dorota Raczkiewicz, szefowa Drużyny Szpiku. - A na oddziale dziesiątki młodych, pięknych i oddanych rodziców. Na pierwszy rzut oka same mamy z dzieciątkami na rękach. Przed nimi bodaj najważniejsze życiowe zadanie, czuwać, służyć, trwać i pomagać. Ich życie "poszło w niepamięć", bo jak mówią prawdziwe życie jest tu i teraz - dodaje.
W tym roku w role Świętych Mikołajów wcielili się m.in. idole znani dzieciom z telewizji i stacji radiowych Kasia Bujakiewicz, Kasia Wilk, Patrycja Michalczak, Liber, Mezo, Rafał Sekulak, Piotr Reiss, a także politycy - Ryszard Grobelny i Przemysław Pacia.
(fot. Drużyna Szpiku) Drużyna Szpiku nie tylko przyniosła dzieciom prezenty, ale też zaprosiła je do wspólnego kolędowania. Dla dzieci były to bez wątpienia chwile pozwalające zapomnieć o mało wesołej, szpitalnej codzienności.
- Oddziałowe spotkania zawsze przypominają mi jaką jestem szczęściarą, bo po tych dwóch niesamowitych godzinach wracam do swojego domu, do dzieci, choć zbuntowanych, to zdrowych. A oni zostają, nucąc "Do kołyski", bo ta chwila może być najpiękniejszą z Twoich chwil - podsumowuje Dorota Raczkiewicz.