Rozprawa toczy się w mieście Castlebar na zachodzie Irlandii. Początkowo domniemywano, że ojcem dzieci jest partner kobiety. Jednak przeprowadzone badania kodu genetycznego z 99-procentową skutecznością wskazały na ojca ofiary.
Kobieta wcześniej zeznała, że była regularnie gwałcona przez swojego ojca w okresie od 1985 do 2000 roku; pierwszy raz miała zostać seksualnie wykorzystana, gdy miała pięć lub sześć lat.
Badania DNA dostarczyły niezbitych dowodów wstrząsającego procederu, pokazały, że zeznania kobiety są wiarygodne - przekonywał przed sądem prokurator. Sprawa jest w toku, mężczyźnie grozi wieloletnie więzienie.
NaSygnale.pl: Najpiękniejszy dzień w życiu zamienił się w koszmar!