Zmiany w rządzie. Premier ogłosił nominacje
Andrzej Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak zostaną w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Premier ogłosił we wtorek swoje decyzje dotyczące ich przyszłości w rządzie.
Andrzej Gut-Mostowy obejmie stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, natomiast Grzegorz Piechowiak sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii oraz pełnomocnika rządu ds. inwestycji zagranicznych.
To jednak nie koniec nominacji ogłoszonych przez premiera. Na stanowiska podsekretarzy stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii powołani zostali Olga Semeniuk oraz Marek Niedużak.
Dymisja Jarosława Gowina
Informację dotyczącą dymisji Gowina przekazał 10 sierpnia rzecznik rządu Piotr Müller. Jak stwierdził, powodem odwołania go z dotychczasowej funkcji jest fakt, iż zarówno on, jak i inni członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej.
Lawina dymisji w rządzie
Dzień po oświadczeniu Müllera do dymisji podali się wiceministrowie: Iwona Michałek, Andrzej Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak.
- W konsekwencji ostatnich wydarzeń podjąłem decyzję o złożeniu dymisji na ręce premiera z funkcji Sekretarza Stanu w w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Dzisiaj trudno mi jednak wyobrazić sobie bycie w opozycji do Zjednoczonej Prawicy, przez wyborców której zostałem wybrany do Sejmu - napisał na Twitterze Piechowiak.
Zobacz też: To już pewne. Adam Niedzielski o powrocie dzieci do szkół
12 sierpnia Mateusz Morawiecki przyjął dymisję Iwony Michałek. Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował na antenie Polsat News, że premier może nie przyjąć jednak dymisji pozostałych dwóch wiceministrów.
- Premier dał sobie czas na to, aby zdecydować indywidualnie jeżeli chodzi o każdy przypadek, czy dymisję przyjmie - powiedział rzecznik rządu.
Müller przekonywał również, że cieszy się, że część posłów Porozumienia pokazuje, że chce pozostać w Zjednoczonej Prawicy i zachowuje się "w sposób rzetelny".
- Byli powołani w ramach umowy koalicyjnej, więc oddają się do dyspozycji premiera, aby premier zdecydował, czy mogą kontynuować swoją misję - dodał.
Źródło: PAP/Polsat News