Gubernator Australii wiedział o księżach-dewiantach
Gubernator generalny Australii, czyli głowa państwa australijskiego i przedstawiciel brytyjskiej królowej w tym kraju, w wystąpieniu telewizyjnym przyznał, że wiedział o przypadkach seksualnego wykorzystywania dzieci w kościele anglikańskim i zawinił, nie zapewniając należytej pomocy ofiarom tych praktyk.
Gubernator Peter Hollingworth był wcześniej arcybiskupem anglikańskim Brisbane. Dorosłe dziś ofiary, wykorzystywane niegdyś seksualnie przez duchownych anglikańskich, zarzucają mu, że tuszował przypadki wykorzystywania dzieci przez duchownych w jego diecezji, samym zaś ofiarom nie pomagał, mimo że wiedział o nadużyciach.
Jeden z księży został nawet promowany do godności biskupiej, mimo że arcybiskup Hollingworth wiedział, iż w przeszłości przez kilka lat wykorzystywał on seksualnie 14-letnią dziewczynkę. Inny z księży, obwiniany o homoseksualne stosunki z chłopcami, został członkiem diecezjalnej komisji badającej... przypadki seksualnego wykorzystywania dzieci przez duchownych.
Ofiary zarzucają ówczesnemu arcybiskupowi, że odradzał im składanie skargi na policji. Mnożą się głosy żądające ustąpienia Petera Hollingwortha z urzędu, na który został powołany rok temu na 6-letnią kadencję.
Głowa australijskiego państwa odrzuca możliwość ustąpienia; Hollingworth zaprzecza też, jakoby tuszował przypadki seksualnych ekscesów wśród duchownych. W ostatnim wystąpieniu telewizyjnym przyznał jednak, że zawinił, nie okazując ofiarom należytego wsparcia i pomocy. (jask)