WAŻNE
TERAZ

Właściciel psów, które zagryzły 46-latka, zatrzymany

Grzegorz Napieralski: "Dawaliśmy się podpuszczać"

Były lider SLD przyznaje po latach, że starsi koledzy wykorzystali młodych polityków lewicy. - Kiedy weszliśmy do Sejmu i kurz bitewny opadł uznali, że najważniejszą pracę wykonaliśmy i powoli trzeba zacząć przygotowywać własny powrót - mówi Grzegorz Napieralski.

Grzegorz Napieralski i Andrzej Rozenek
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Patryk Osowski

W rozmowie z "Plus Minus" Napieralski wspomina, że w 2005 roku "katastrofa goniła katastrofę". Uważa, że zarówno on, jak i drugi wówczas z młodych liderów lewicy, Wojciech Olejniczak, "dawali się podpuszczać".

Kiedy notowania polskiej lewicy były fatalne, dopuszczono ich, aby poprawili sytuację i uratowali formację polityczną przed "unicestwieniem". - Przecież groziło nam, że Sojusz w ogóle nie wejdzie do Sejmu - wspomina Napieralski.

"Co chwilę wychodziła nowa afera"

- Nasze notowania oscylowały wokół 4–5 proc. Atmosfera była paskudna. Co chwilę wychodziła na jaw nowa afera, aresztowano jakiegoś działacza, zabierano immunitety naszym politykom. Na dodatek przed wyborami parlamentarnymi nasz kandydat Włodzimierz Cimoszewicz wycofał się z walki o prezydenturę - dodaje.

- Byliśmy wtedy bardzo młodymi politykami, mieliśmy po 31 lat, a nasi koledzy to były stare polityczne wygi - ocenia.

Zdradza również kulisy sporu z Olejniczakiem i przyznaje, że był bardzo sceptyczny wobec tworzenia LiD (Lewica i Demokraci). Napieralski twierdzi, że wielokrotnie informował partyjnego kolegę o niezadowoleniu działaczy z tworzenia nowego ugrupowania.

- Mówiłem mu na zarządach, że ludzie nie chcą LiD, że tego nie czują - wspomina były lider SLD.

Jednocześnie podkreśla, że jego zdaniem "Wojtek popełnił błąd, zrywając LiD". - Wtedy na kongresie starłyby się dwie wizje rozwoju partii. To byłoby ciekawe. Wygrana byłaby inna. A tak pozostał nam tylko spór personalny - stwierdza polityk.

Wybrane dla Ciebie
Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Dokumenty wojskowe na wysypisku śmieci. Dochodzenie żandarmerii
Dokumenty wojskowe na wysypisku śmieci. Dochodzenie żandarmerii
Właściciel psów, które pogryzły 46-latka zatrzymany
Właściciel psów, które pogryzły 46-latka zatrzymany
Nocna prohibicja w dwóch dzielnicach Warszawy. Radni zdecydowali
Nocna prohibicja w dwóch dzielnicach Warszawy. Radni zdecydowali
Kaczyński uderza w Tuska. "Zaczyna mieć problemy"
Kaczyński uderza w Tuska. "Zaczyna mieć problemy"
Tomahawki dla Ukrainy. Media: Amerykanie będą wybierali cele
Tomahawki dla Ukrainy. Media: Amerykanie będą wybierali cele
Putin boi się żołnierzy. Rezygnuje z programu "Czas Bohaterów"
Putin boi się żołnierzy. Rezygnuje z programu "Czas Bohaterów"
Cztery ciała przy Grzybowskiej. Policja poszukiwała obywatela Ukrainy, jest w areszcie
Cztery ciała przy Grzybowskiej. Policja poszukiwała obywatela Ukrainy, jest w areszcie
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS. Trafił już na policję
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS. Trafił już na policję
27 lat nie wychodziła z mieszkania. "Dlaczego nie wołała o pomoc?"
27 lat nie wychodziła z mieszkania. "Dlaczego nie wołała o pomoc?"
Rząd Lecornu bezpieczny. Parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności
Rząd Lecornu bezpieczny. Parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności
Niemieckie myśliwce w Polsce. "Wysyłają Moskwie wyraźny sygnał"
Niemieckie myśliwce w Polsce. "Wysyłają Moskwie wyraźny sygnał"