W rozmowie z dziennikarzami Sicharulidze oświadczył, że władze w Tbilisi nigdy nie wspierały i nie wspierają terrorystów.
O współpracę z czeczeńskimi bojownikami oskarżył Gruzję, przebywający w Waszyngtonie rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow. Zapowiedział, że Rosja zbombarduje czeczeńskich bojowników, przekraczających rosyjską granicę z terytorium Gruzji.
Poinformował też, że zamierza przekazać władzom amerykańskim dowody zebrane przez rosyjskie służby specjalne, mające świadczyć o przebywaniu na terytorium Gruzji terrorystów. Podkreślił, że chodzi nie tylko o terrorystów z Czeczenii.(ck)
