Gruzja podporządkowana Rosji? Dziennikarz śledczy ostrzega

"Rosja może osiągnąć przyjazny rząd w Gruzji jedynie dzięki masowym fałszerstwom wyborczym, co prawdopodobnie wywoła protesty na dużą skalę, które następnie zostaną stłumione podobnie jak w Białorusi w 2020 r." – powiedział dziennikarz śledczy Christo Grozew litewskiemu portalowi Delfi.

Gruzja podporządkowana Rosji? Dziennikarz śledczy ostrzega
Gruzja podporządkowana Rosji? Dziennikarz śledczy ostrzega
Źródło zdjęć: © Getty Images, | © 2024 Bloomberg Finance LP
Kamila Gurgul

24.10.2024 | aktual.: 25.10.2024 07:05

- Jeśli plany Rosji zadziałają, to będzie to koniec wolnej Gruzji – ocenił Grozew, szef działu śledczego portalu "The Insider". Aby złagodzić skutki takiego posunięcia, Kreml może "zaproponować" pokojową formę oddania Gruzji kontroli nad Abchazją i Osetią Południową, które są okupowane od 2008 r.

- To wpisuje się w program Gruzińskiego Marzenia, partii rządzącej w Gruzji. Takie ponowne połączenie byłoby koniem trojańskim, bo będzie związane z umową, która na zawsze podporządkuje Gruzję Rosji – mówił Grozew w wywiadzie dla Delfi.

Rosja miała zamiar użyć "radykalnych środków"?

Grozew stwierdził także, że korespondencja pomiędzy ludźmi z rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, do której dotarli dziennikarze śledczy, wskazuje, że "na początku 2024 r. rosyjskie służby wywiadowcze nie wierzyły w zwycięstwo Gruzińskiego Marzenia i proponowały 'radykalne środki', by uniknąć 'drugiej Armenii'".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Chociaż nie widziałem konkretnych planów w ramach tych radykalnych środków, zakładam, że Rosja może spróbować zastosować scenariusz białoruski: porozumieć się z partią rządzącą i ogłosić nieprawdopodobnie duże zwycięstwo tej partii – mówił Grozew.

Jego zdaniem, w odpowiedzi na takie "bezczelne oszustwo" nieuchronnie dojdzie do masowych protestów, które "następnie zostaną stłumione przy użyciu bezprecedensowej siły, podobnie, jak to miało miejsce na Białorusi w 2020 r."

Wybory w Gruzji

W sobotę w Gruzji odbędą się wybory parlamentarne, które według komentatorów mogą być decydujące dla przyszłości kraju. Walcząca o czwartą kadencję partia Gruzińskie Marzenie przekonuje, że wygrana opozycji będzie równoznaczna z wciągnięciem kraju w wojnę z Ukrainą i zapowiada delegalizację głównej partii opozycyjnej.

Opozycja ostrzega, że zwycięstwo Gruzińskiego Marzenia może nieodwracalnie skierować Gruzję na drogę prorosyjską, niwecząc nadzieje na integrację z UE i NATO. O 150 miejsc w parlamencie oprócz Gruzińskiego Marzenia walczą także trzy duże bloki opozycyjne i partia Dla Gruzji.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie