Gruzja po wyborach. Obserwatorzy domagają się anulowania wyników
Koalicja organizacji pozarządowych, śledząca przebieg sobotnich wyborów parlamentarnych w Gruzji, zaapelowała o unieważnienie oficjalnych wyników oraz oskarżyła rząd o stosowanie "skomplikowanego procederu fałszerstw wyborczych" - napisał serwis OC Media.
Obserwatorzy wyborów z koalicji "Mój Głos" wysłali do lokali wyborczych w całym kraju około 2 tysiące społecznych obserwatorów.
Na briefingu organizacja przedstawiła swoje stanowisko w sprawie wyborów parlamentarnych. - W związku z atmosferą okresu przedwyborczego i procederami fałszerstw użytych w dniu wyborów oraz bezprecedensowym wywieraniem wpływu na wolę wyborców oraz przypadkami przemocy, uważamy, że wstępne wyniki opublikowane przez Centralną Komisję Wyborczą nie odzwierciedlają woli obywateli Gruzji - uważa koalicja "Mój Głos"
- Będziemy domagać się anulowania wyników wyborów - zapowiedziano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory w Gruzji. Opozycja nie uznaje wyników
Późnym wieczorem także liderzy opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego i Koalicji na rzecz Zmiany stwierdzili, że nie uznają wyników wyborów.
Zgodnie z pierwszymi oficjalnymi wynikami, które ogłosiła Centralna Komisja Wyborcza, ponad połowę głosów zdobyła rządząca od 2012 roku partia Gruzińskie Marzenie.
Rządzące ugrupowanie od lat jest oskarżane o oddalanie Gruzji od standardów demokratycznych i sympatyzowanie z Rosją.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gorąco w Gruzji. "Bandy kryminalistów i narkomanów"