Gruziński MSZ uprzedza o kontrposunięciach
Ministerstwo spraw zagranicznych Gruzji uprzedziło w piątek o możliwości podjęcia "odpowiednich działań" przeciwko Rosji, którą Tbilisi obwinia o zbombardowanie gruzińskiego terytorium w nocy z wtorku na środę.
Przedstawiciel MSZ Kacha Sicharulidze oświadczył, że jeżeli agresja wobec Gruzji ze strony Rosji będzie trwać, strona gruzińska jest gotowa podjąć adekwatne działania, które nie naruszą norm prawa międzynarodowego.
Rzecznik MSZ kategorycznie zdementował informację o tym, że Gruzję można zaliczyć do państw sprzyjających międzynarodowemu terroryzmowi.
W piątek na wspólnej z prezydentem Gruzji konferencji prasowej w Moskwie, na marginesie szczytu Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), prezydent Rosji Władimir Putin podał w wątpliwość gruzińskie zarzuty o zbombardowaniu przez rosyjskie śmigłowce znajdującego się na terytorium Gruzji Wąwozu Pankiskiego. Obszar ten sąsiaduje z Czeczenią.
Putin wyraził przypuszczenie, że mogły to być starcia separatystów. Niemniej przystał na propozycję prezydenta Gruzji, który zaproponował, by sprawą bombardowań zajęła się dwustronna komisja. Rosja oskarża Gruzję o udzielanie schronienia czeczeńskim separatystom. (aka)
