„Groźny” monotlenek diwodoru rozpylony na trawniku w Poznaniu

Tabliczka o zakazie wyprowadzania psów na trawnik z powodu rozpylenia monotlenku diwodoru pojawiła się w pobliżu poznańskiego kościoła dominikanów.

„Groźny” monotlenek diwodoru rozpylony na trawniku w Poznaniu
Źródło zdjęć: © iStock.com

Czym jest monotlenek diwodoru

Pod trudną i skomplikowaną nazwąmonoltenek diwodoru kryje się bardzo dobrze znana woda. Ta chemiczna nazwa nie jest powszechnie używana, dlatego wielu lokalnych właścicieli psów zrezygnowało ze spacerowania ze swoimi pupilami w tej okolicy z obawy przed szkodliwą substancją.

Monotlenek diwodoru orężem w walce z leniwymi właścicielami psów

Sytuacja z Poznania nie jest ani pierwszą, ani też nie ostatnią taką akcją. Wcześniej tabliczki ostrzegające przed tą substancją pojawiły się w innym miejscu Poznania, a także w Warszawie i Gdańsku. Ich podstawowym zadaniem jest wykorzystanie niewiedzy właścicieli psów, aby ci nie niszczyli trawników, świeżo posadzonych roślin oraz nie pozostawiali tam „niespodzianek” po psach. Jak wiemy problem ze sprzątaniem nieczystości po swoich pupilach ma wielu Polaków. Nie pomagają akcje edukacyjne, pojawiające się kosze na odpady oraz darmowe opakowania do sprzątania odchodów. Skutków nie przynoszą nawet wprowadzane obostrzenia prawne. Coraz więcej miast decyduje się na wcielenie w życie uchwał o utrzymaniu porządku w przestrzeni miejskiej. Bardzo często jednym z ich zapisów jest ten dotyczący obowiązku sprzątania po czworonożnych pupilach. W Warszawie za nieprzestrzeganie tego obowiązku grozi mandat w wysokości nawet 500 zł. Tak surowa kara przestraszyła wielu właścicieli zwierząt, którzy coraz częściej wyrzucają odchody swoich pupili. Niestety wciąż nie brakuje takich, którzy za nic mają te przepisy. Z myślą o nich powstają tabliczki o rozpyleniu „niebezpiecznego” monotlenku diwodoru.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)