Groźny incydent na lotnisku w Los Angeles. O krok od katastrofy
Samolot Delta Airlines niemal zderzył się z Embraerem E135 na lotnisku w Los Angeles. Tylko szybka reakcja kontrolerów lotu zapobiegła katastrofie.
Do niebezpiecznego incydentu doszło 27 grudnia, gdy samolot linii Delta Airlines właśnie podrywał się do lotu.
Według Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), Embraer E135 linii Key Lime Air, na którego pokładzie znajdowała się drużyna koszykarzy z Uniwersytetu Gonzaga i rozpoczął właśnie przygotowania do startu, otrzymał wówczas pilne polecenie zatrzymania się przed pasem startowym.
Kontrolerzy krzyczeli "Stop, stop, stop", jakby w ten sposób mogli zatrzymać toczącą się po pasie maszynę. Samolot przekroczył barierki ochronne i zatrzymał się tuż przed krawędzią pasa, na którym startowała maszyna Delta Airlines.
FAA, organ nadzorujący lotnictwo cywilne w USA, zapowiedziała szczegółowe zbadanie incydentu.
Przeczytaj także:
Źródło: tvn24.pl