Groźne burze w Tatrach. Piorun zabił stado owiec
Gwałtowna burza, która przeszła tuż przed weekendem nad Tatrami, raziła piorunem stado owiec w rejonie Doliny Chochołowskiej. Zwierzęta chciały przeczekać zmianę pogody pod drzewem.
Do zdarzenia doszło na Siwej Polanie podczas piątkowej burzy, która szalała na Podhalu i w Tatrach między godziną 15-16. Piorun uderzył w konstrukcję parku linowego, znajdującego się w pobliżu. Następnie zszedł na pobliskie drzewo, pod którym znajdowało się stado owiec.
Wyładowanie spowodowało śmierć jedenastu zwierząt.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
To już drugi taki przypadek w Tatrach w ostatnich dniach
Sezon burzowy w Tatrach rozpoczął się na dobre. Tym razem na szczęście w momencie zdarzenia, w pobliżu nie było ludzi, w przeciwnym razie mogło dojść do wielkiej tragedii.
Zobacz też: Pogoda szaleje. Wyjątkowa zimna Zośka. Nowa prognoza z IMGW dla WP
Burze w górach są niezwykle niebezpieczne i każda, nawet najsłabsza może stanowić potencjalne zagrożenie rażenia przez piorun.
Dobitnie przekonał się o tym mężczyzna, który w weekend majowy przebywał w rejonie Kasprowego Wierchu. Podczas - jak się wydawało - niegroźnej burzy został raniony przez piorun.
Do zdarzenia doszło w okolicy Suchej Przełęczy. Był to pierwszy w tym roku tego typu przypadek w Tatrach. Na szczęście tym razem skończyło się na strachu i mężczyzna zdołał sam, o własnych siłach dotrzeć do dyżurki TOPR-u, gdzie została mu udzielona właściwa pomoc.
Zalążki trąb powietrznych i podtopienia
Przedweekendowe burze okazały się groźne nie tylko w Tatrach. W Małopolsce zaobserwowano przypadki tworzenia się trąb powietrznych, ale na szczęście nie doszło do zetknięcia leju z ziemią.
Z kolei na Lubelszczyźnie w miejscowości Branew pojawiły się lokalne podtopienia, związane z gwałtownymi ulewami.