Grecja. Kolejni turyści uwięzieni na lotnisku. Do Polski wrócą w poniedziałek
Kolejne kłopoty polskich turystów spędzających wakacje za granicą. Tym razem doniesienia o gigantycznych opóźnieniach spływają do nas z greckiej wyspy Zakynthos. "Mieliśmy wylecieć w piątek o godzinie 21:15. Jest niedziela a my w dalszym ciagu czekamy na transport i nie wiemy, kiedy zostanie on nam zapewniony" - napisała do nas rozgoryczona pani Julia na dziejesie.wp.pl.
Wcześniej na łamach Wirtualnej Polski informowaliśmy o tym, że grupa turystów z Polski utknęła w bułgarskim Burgas. W piątek, z powodu usterki technicznej, nie przyleciał wyczarterowany samolot linii lotniczych Small Planet. Duża grupa polskich turystów na niemal dobę utknęła na lotnisku. Większość z nich, w szczególności rodziny z dziećmi, w niedzielę przyleciało do Katowic. W Bułgarii pozostało jednak 26 osób.
Tymczasem na dziejesie.wp.pl otrzymaliśmy informację od pani Julii, jednej z turystek, która była na wakacjach na greckiej wyspie Zakynthos. "Witam, w wiadomościach można przeczytać o opóźnionych lotach z Bourgas, ale nie ma ani słowa o Polakach, którzy utknęli na Zakynthos. Mieliśmy wylecieć w piątek o godzinie 21:15, jest niedziela a my w dalszym ciągu czekamy na transport i nie wiemy, kiedy zostanie on nam zapewniony" - czytamy w wiadomości od pani Julii.
W podobnym tonie napisał do nas internauta Cammal. "Ludzie nie mogą wrócić z Zakynthos a biuro podroży Grecos umywa ręce" - poinformował użytkownik na dziejesie.wp.pl.
Ogromne opóźnienie
#
O sprawie turystów z wyspy Zakynthos informowało m.in. RMF FM. Jak wynika z doniesień radia, lot był już dwukrotnie przesuwany. Na początku mieli opuścić grecką wyspę w sobotę, potem pojawiła się informacja o wylocie w niedzielę wieczorem. Jak podaje RMF FM na lot czeka ok. 200 turystów.
Jednak według najnowszych informacji, samolot z Zakynthos do Katowic ma wylecieć jutro po godzinie 8:00 rano lokalnego czasu, czyli po godzinie 9:00.
Co jest powodem tak dużego opóźnienia? Jak podaje RMF FM, doszło do kolejnej techniczne usterki samolotu linii czarterowej Small Planet. Przewoźnik poinformował o tym biuro podróży Grecos.
Mamy komentarz biura podóży
#
Wirtualna Polska poprosiła o komentarz biuro podóży Grecos, które organizowało wczasy dla turystów przebywających na Zakyntosie. - Grupa naszych klientów, która miała wrócić z Zakynthos do kraju w piątek, nadal przebywa na wyspie. Nie na lotnisku, a w hotelach, jednak prawdą jest, że ich powrót wciąż nie nastąpił - wyjaśnia Adam Górczewski.
Rzecznik firmy Grecos tłumaczył, że biuro podóży najpierw dostało informację od Small Planet, przewoźnika obsługującego to połączenie, że lot został przeniesiony na sobotę. - W sobotę uzyskaliśmy (i przekazaliśmy klientom) informację, że lot odbędzie się w niedzielę wieczorem. Obecnie dysponujemy zapowiedzią lotu w poniedziałek o godzinie 8.10 czasu lokalnego, czyli o godzinie 7.10 czasu polskiego - dodaje Górczewski.
Podkreślił równiez, że przewoźnik za każdym razem organizował pobyt w hotelach. - W nocy z niedzieli na poniedziałek większość klientów jest zakwaterowana w jednym hotelu, w którym przebywają też nasi rezydenci, którzy od piątku są w nieustannym kontakcie z klientami - mówi rzecznik prasowy firmy Grecos.
Adam Górczewski zaznaczył, że tematy terminu lotu, zakwaterowania z powodu opóźnienia czy rekompensat za opóźniony lot leżą po stronie przewoźnika. - Nasi pracownicy przekazują jednak aktualny stan rzeczy smsami oraz osobiście, by w tej trudnej sytuacji zapewnić przynajmniej dostęp do informacji - dodał Górczewski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl