PolskaGowin o uruchomieniu art. 7. wobec Węgier. "Nie chcemy zgodzić się na europejskie superpaństwo"

Gowin o uruchomieniu art. 7. wobec Węgier. "Nie chcemy zgodzić się na europejskie superpaństwo"

Wicepremier zaprzeczył, że w UE panuje kryzys po uruchomieniem art. 7. wobec Węgier. Zamiast tego woli mówić o dwóch koncepcjach integracji europejskiej. Uważa też, że intencje przyświecające przyjęciu ACTA2 są słuszne, jednak wykonanie jest niebezpieczne.

Gowin o uruchomieniu art. 7. wobec Węgier. "Nie chcemy zgodzić się na europejskie superpaństwo"
Źródło zdjęć: © PAP | Tytus Żmijewski

13.09.2018 08:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego odniósł się do środowej decyzji Parlamentu Europejskiego. Europarlamentarzyści poparli rezolucję wzywającą państwa członkowskie UE do uruchomienia procedury art. 7 traktatu unijnego wobec Węgier. Podobną decyzję PE podjął w listopadzie ub.r. wobec Polski. Taka procedura została również uruchomiona przez KE.

Jarosław Gowin nie uważa, że te decyzje są objawem pogłębiania kryzysu w UE. - To są dwie koncepcje postrzegania integracji europejskiej. My myślimy o Europie jako Europie Ojczyzn. Są tacy w PE i KE, którym marzy się jakieś europejskie superpaństwo nie podlegające demokratycznej kontroli. Na to rząd węgierski i polski i coraz większa część społeczeństw Europy nie chce się zgodzić - powiedział na antenie Radiowej Jedynki.

Wicepremier dodał, że preferowaną przez Polskę koncepcją jest zbiór suwerennych państw. Po wyborach do PE mają się też mienić preferencje, które nie do końca mają odpowiadać naszemu krajowi. - Będzie więcej partii eurosceptycznych, które są za rozpadem UE. My zajmujemy stanowisko eurorealistyczne - wyjaśniał. To ma świadczyć o konieczności pogłębienia współpracy z USA.

Gowin skomentował też przyjęcie nowych przepisów dotyczących prawa autorskiego w internecie. - Intencje dyrektywy ACTA2 są słuszne, ale wykonanie jest niebezpieczne. Wielkie koncerny powinny płacić za treści, ale grozi to ograniczeniem wolności w sieci. Właśnie dlatego PiS głosował przeciw. Rozważaliśmy głosowanie za, ale nie uwzględniono naszych poprawek - tłumaczył.

Zobacz także: Burza po słowach Andrzeja Dudy o UE. Marcin Horała: zdanie wyrwane z kontekstu

Źródło: Radiowa Jedynka

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (34)