Trwa ładowanie...
d280ch1
Gowin i Ziobro są obciążeniem dla PiS? Fogiel nie ukrywał, jaka jest sytuacja

Gowin i Ziobro są obciążeniem dla PiS? Fogiel nie ukrywał, jaka jest sytuacja

Czy ciągłe konflikty w Zjednoczonej Prawicy doprowadzą do rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych? Zdaniem wicerzecznika PiS tarcia pomiędzy koalicjantami są jednak rzeczą normalną. - Z pewnością każda partia chciałaby mieć w stu procentach samodzielną większość, bo to na pewno jest w wielu przypadkach bardzo wygodne, jeśli chodzi o procedurę rządzenia, ale z drugiej strony przecież też niejednokrotnie mówiliśmy, że to ucieranie się poglądów w ramach Zjednoczonej Prawicy też jest pewną wartością - powiedział Radosław Fogiel w programie WP "Tłit". Pytany o to, czy Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro nie stanowią obciążenia na drodze do realizacji koalicyjnych celów, Fogiel stwierdzi, że "zawsze lepiej coś dźwigać w trójkę, niż w pojedynkę". - Nie oceniałbym tak liderów naszych partii koalicyjnych. Każdy z nich odpowiada za swój resort i działkę. Mimo sporów, które są esencją polityki, przecież od prawie 6 lata Zjednoczona Prawica funkcjonuje i reformuje Polskę i chcemy to robić dalej - powiedział polityk.

Mniejsze takie wstrząsy właściwie Rozwiń

Transkrypcja:

Mniejsze takie wstrząsy właściwie cały czas się zdarzają, one się powtarzają, więc być może pojawia się taki pretekst, by jednak to przyspieszyć. Ale tacy na przykład Japończycy żyją z tego typu wstrząsami na co dzień i po prostu następnego dnia jest "business as usual". Nauczyli się po prostu odpowiednio budować wysokie budynki. Nie wiem, czy my w Polsce też to potrafimy. Ale czy nie łatwiej rządziłoby się wam bez... Na początek przyjmujemy filozofię zen. Czy nie łatwiej rządziłoby się wam, panie pośle, bez tych niesfornych koalicjantów? Z pewnością każda partia chciałaby mieć w 100% samodzielną większość, bo to na pewno jest w wielu przypadkach bardzo wygodne, jeśli chodzi o procedurę rządzenia, ale z drugiej strony już też niejednokrotnie mówiliśmy, że to ucieranie się poglądów w ramach Zjednoczonej Prawicy też jest pewną wartością. Ta wewnętrzna debata też czasami przynosi dobre efekty. Oczywiście jest istotna lojalność koalicjantów, jest istotne to, że kiedy decyzja już została wspólnie podjęta, to się jej trzymamy. Ale powiem tak: oczywiście marzenia marzeniami, ale też nikt straszliwie nie tęskni do tego, żeby zawalczyć już tu i teraz o więcej szabli w parlamencie. Zresztą też nie trzeba daleko szukać, tego typu rozwiązania ćwiczyli swego czasu torysi, przepraszam, to chyba najpierw Tony Blair. Kilka razy się udawało, to specyfika z kolei brytyjskiej polityki, aż w końcu się nie udało. Polityka bywa też nieprzewidywalna i czasami lepszy jest wróbel w garści niż gołąbek na dachu. A czy Zbigniew Ziobro, Jarosław Gowin to jest ciężar dla was czy taka jakaś wartość dodana jednak? Zawsze lepiej dźwigać coś w trzy osoby niż w pojedynkę. Chyba, że te trzy osoby, z tych trzech osób dwie są ciężarem. No jednak nie oceniałbym tak liderów naszych partii koalicyjnych. Każdy z nich odpowiada za swój resort, za swoją działkę. I mimo czasami rzeczywiście sporów, które są esencją polityki tak naprawdę, przecież od prawie 6 lat Zjednoczona Prawica funkcjonuje, reformuje Polskę i chcemy to robić dalej w oparciu teraz o te pomysły zaprezentowane w Polskim Ładzie.
d280ch1
d280ch1
Więcej tematów