Gowin chce dymisji trzech członków rządu. Kaczyński mówi "nie"
Porozumienie już oficjalnie wycofuje rekomendację dla trzech członków rządu. To kolejny ruch koalicjanta PiS po wyrzuceniu posłów nielojalnych wobec Jarosława Gowina. Jednak nie zanosi się na to, by doszło do dymisji. Na to nie ma zgody prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego - wynika z nieoficjalnych informacji WP.
W poniedziałek Porozumienie wycofało rekomendację dla trzech członków rządu. Chodzi o ministra-członka Rady Ministrów Michała Cieślaka, wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Gryglasa i wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jacka Żalka. W sobotę zostali wyrzuceni z partii, po tym jak ostatnio weszli w konflikt z Jarosławem Gowinem, nie uznając go za lidera.
Pojawia się pytanie, co z brakiem rekomendacji zrobi PiS. - Nic - odpowiada krótko człowiek z kierownictwa partii Jarosława Kaczyńskiego w rozmowie z Wirtualną Polską. - Będą reprezentować w rządzie klub PiS. Nie przewidujemy teraz żadnej rekonstrukcji. Dymisji nie będzie. Czekamy, aż sprawę w Porozumieniu rozstrzygnie niezależny sąd - dopowiada nasz rozmówca.
Trzech członków rządu na wylocie? Jarosław Kaczyński mówi "nie"
Jak słyszymy, to sam Kaczyński nie wyraził zgody na dymisję. A oliwy do ognia dodał tekst WP, w którym ujawniliśmy, że nie dość, iż Zbigniew Gryglas nie zostanie odwołany - jak chce Gowin - to jeszcze otrzymał awans od Jacka Sasina. - Nie mamy wątpliwości, że ten awans dla Gryglasa to demonstracja PiS przeciwko nam - mówi WP współpracownik Gowina.
Polityk z otoczenia Gowina przyznaje w rozmowie z WP, że "PiS Gryglasa nie wyrzuci, bo jako podsekretarz stanu odpowiada za kasę od spółek na szpitale tymczasowe".
O żądania gowinistów zapytaliśmy jednego z działaczy PiS. - Gryglas zostaje. To człowiek Sasina. Lojalista PiS. Jest nasz, a Gowin może sobie żądać dymisji - odparł polityk.
Głos zabrał również jeden z zainteresowanych. - Nigdzie się nie wybieram - powiedział Wirtualnej Polsce Michał Cieślak, sekretarz stanu w KRPM. - Nie zamierzam składać dymisji. Zamierzam wypełniać nadal swoje ministerialne obowiązki. Jarosław Gowin nie ma prawa wycofywać naszych rekomendacji - dodał.
Donald Tusk szantażuje Jarosława Gowina? Reakcja Władysława Kosiniaka-Kamysza
Szykują się zmiany w rządzie? Porozumienie cofa rekomendacje dla trzech członków rządu
O wycofaniu rekomendacji na antenie Poranka Rozgłośni Katolickich "Siódma Dziewiąta" poinformował Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia. Na pytanie, czy Cieślak, Gryglas i Żalek są złymi ministrami, Strzeżek odparł, że nie zna aktywności tych trzech ministrów.
- Ale pamiętajmy, że to jest funkcja stricte polityczna. Tak samo, jak nasi koalicjanci z PiS desygnują kandydata na premiera i podejmowali decyzję czy o cofnięciu rekomendacji pani premier Beacie Szydło, czy przyznaniu rekomendacji dla pana premiera Mateusza Morawieckiego - to są prerogatywy każdej poszczególnej partii koalicyjnej - mówił wicerzecznik Porozumienia.
Zaznaczył, że Porozumienie straciło do "tych trzech panów" niezbędne do dobrej współpracy zaufanie. - W związku z tym nie będziemy w stanie dalej wspólnie pracować. Stąd też wycofanie rekomendacji - dodał.
Strzeżek odniósł się także do słów wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Polityk stwierdził, że "odwołanie wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Gryglasa byłoby merytorycznie nieuzasadnione".
- Pan premier Sasin, oczywiście, może chcieć zatrzymać pana ministra Gryglasa w swoim ministerstwie, ale wtedy pan Zbigniew Gryglas musiałby uzyskać rekomendację PiS. Nie wiem, czy to się stanie, to już jest pytanie do naszych partnerów z PiS - powiedział Strzeżek.