Gosiewski: Gilowska powinna wrócić
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski uważa, że Zyta Gilowska powinna wrócić na zajmowane wcześniej stanowisko. Zdaniem posła Gosiewskiego, pozwoliłoby to szybko wyjaśnić sprawę lustracji byłej minister finansów i zakończyć zamieszanie wokół jej osoby.
Z kolei świętokrzyski poseł PO Krzysztof Grzegorek stwierdził na antenie Radia Kielce, że za zamieszanie wokół profesor Gilowskiej odpowiedzialni są politycy Prawa i Sprawiedliwości, oraz premier. Zdaniem polityka Platformy, Kazimierz Marcinkiewicz powinien urlopować Gilowską i wyjaśnić sprawę lustracji. Wtedy nie byłoby potrzeby jej odwoływania i ponownego zapraszania do Rady Ministrów.
Posłanka PO, Julia Pitera jest przekonana, że Zyta Gilowska nie powinna wracać do rządu. Według prasy, dziś była wicepremier i minister finansów ma dać ostateczną odpowiedź na propozycję powrotu do Rady Ministrów. Premier zaproponował profesor Gilowskiej stanowisko wicepremiera koordynującego resorty gospodarcze
Julia Pitera tłumaczyła dziś w Radiu dla Ciebie, że powrót Zyty Gilowskiej do rządu oznaczałby rozpoczęcie całego zamieszania lustracyjnego do początku. Profesor Gilowska musiałaby bowiem natychmiast złożyć nowe oświadczenie lustracyjne.
Posłanka Platformy Obywatelskiej uważa, że rozgrywka związana z dymisją Zyty Gilowskiej a potem jej ponownym zapraszaniem do rządu była pomysłem ludzi zajmujących się public relations premiera. Miało to, jej zdaniem, postawić premiera w korzystnym świetle.
Jeśli jednak brać pod uwagę poczucie przyzwoitości Kazimierz Marcinkiewicz nie powinien wcale Zyty Gilowskiej dymisjonować - uważa Julia Pitera.
IAR