Gorzów Wielkopolski. Tragiczny finał poszukiwań 80-latka
Tragedia w Gorzowie Wielkopolskim. Po paru dniach poszukiwań odnaleziono ciało 80-latka. W dniu zaginięcia wyszedł ze szpitala.
Jak podaje portal gorzowianin.com, w środę 80-letni mężczyzna trafił do szpitala przy ul. Dekerta. Tego samego dnia został wypisany i wypuszczony z lecznicy bez poinformowania bliskich. Samodzielnie opuścił szpital i kierował się w stronę ul. Czartoryskiego. Od tego momentu ślad po nim zaginął. Mężczyzna chorował na Alzheimera.
Jak podają lokalne media, w poszukiwania seniora zaangażowali się również mieszkańcy Gorzowa. Sprawdzano m.in. tereny popoligonowe, osiedle Europejskie, os. Górczyn, a w niedzielę poszukiwania były prowadzone w Chwalęcicach.
Jednak w niedzielę 21 lutego wieczorem odnaleziono ciało 80-latka pobliżu jednej z posesji przy ul. Szmaragdowej. Jak wynika ze wstępnych informacji, mężczyzna spadł ze skarpy, a jego ciało odnalazła przez przypadek osoba, która poszła szukać psa.
Tego nie da się kontrolować. Tłumy nad Morskim Okiem, brak maseczek i żarty z COVID-a
- Na miejscu przeprowadzono oględziny pod nadzorem prokuratora. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności śmierci mężczyzny. Zarządzono sekcję zwłok - powiedział PAP Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.