Gorąco w Rumunii przed wyborami. Rząd oskarżany o cenzurę
Rumuński rząd oskarżany jest o ograniczanie wolności słowa w internecie w związku z nowymi przepisami mającymi przeciwdziałać dezinformacji. Krytycy twierdzą, że przepisy te utrudniają wyrażanie opinii w mediach społecznościowych.
Rumuński rząd wprowadził nowe przepisy dotyczące treści online, które mają na celu przeciwdziałanie rosyjskiej dezinformacji. Jednak według liberalnych organizacji pozarządowych i centrowych polityków, przepisy te ograniczają wolność słowa w mediach społecznościowych. Politico informuje, że nowe regulacje wymagają od platform usuwania treści w ciągu pięciu godzin, a za ich nieprzestrzeganie grożą wysokie grzywny.
Gorąco w Rumunii przed wyborami. Rząd oskarżany o cenzurę
Zeszłoroczne wybory prezydenckie w Rumunii zostały odwołane z powodu ingerencji Rosji, która wspierała ultranacjonalistycznego kandydata Calina Georgescu. W nadchodzącej drugiej turze wyborów faworytem jest George Simion, lider radykalnie prawicowej partii AUR. Elena Calistru, prezes organizacji Funky Citizens, podkreśla, że nowe przepisy nie spełniają wymogów obiektywizmu wyborczego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak zimy na południu Polski. Nagrania z Zakopanego
Od kwietnia wydano ponad 4 tys. nakazów usunięcia treści, z czego większość dotyczyła TikToka. Septimius Parvu z organizacji zajmującej się przejrzystością procesu wyborczego zauważa, że Centralne Biuro Wyborcze codziennie rozpatruje dziesiątki skarg, a niektóre decyzje są kontrowersyjne.
Dan Barna, rumuński eurodeputowany, zwrócił się do Komisji Europejskiej z prośbą o interwencję w sprawie "cenzurowania wolności obywateli" przez rumuńskie instytucje. Politico wskazuje, że wiele usuniętych treści wspierało Simiona, a niektóre z nich pochodziły od lokalnych polityków i kont podejrzewanych o bycie botami.
Centralne Biuro Wyborcze uznaje, że każdy użytkownik publikujący głównie wiadomości polityczne powinien być traktowany jako aktor polityczny. Treści, które nakłaniają do głosowania lub niegłosowania, są uznawane za materiały reklamowe o charakterze politycznym.
W niedzielę w Rumunii odbędzie się druga tura powtórnych wyborów prezydenckich. Zmierzą się w niej George Simion oraz proeuropejski burmistrz Bukaresztu, Nicusor Dan.
Czytaj także: