Erdogan o negocjacjach. "Zrobimy wszystko"

• Turcja jako mediator: Prezydent Erdogan podkreślił, że Turcja będzie kontynuować swoją rolę mediatora między Ukrainą a Rosją.
• Rozmowy w Stambule: W piątek w Stambule odbyły się pierwsze od trzech lat bezpośrednie rozmowy między delegacjami Kijowa i Moskwy.
• Erdogan o relacjach z USA. Mówi o "bardziej otwartym i bardziej konstruktywnym" podejściu prezydenta Trumpa do Turcji.

Prezydent Erdogan zadeklarował, że Turcja będzie kontynuować swoje wysiłki w roli mediatora w konflikcie między Ukrainą a Rosją. Podkreślił, że dialog i negocjacje są kluczowe dla osiągnięcia pokoju.

W piątek w Stambule odbyły się pierwsze od trzech lat bezpośrednie rozmowy między delegacjami Kijowa i Moskwy. Po ich zakończeniu reprezentujący Ukrainę minister obrony Rustem Umierow ogłosił, że strony omówiły możliwość przeprowadzenia wymiany jeńców w wymiarze 1000 na 1000 osób. Turcja pośredniczyła wcześniej w negocjacjach, które doprowadziły do tymczasowego odblokowania ukraińskich portów na Morzu Czarnym oraz wymiany jeńców pomiędzy dwoma krajami.

Erdogan odniósł się również do sytuacji w Strefie Gazy, zaznaczając, że Turcja użyje wszystkich dostępnych narzędzi, aby zwiększyć presję na rząd Izraela. Prezydent podkreślił, że "Gaza nie ma ani dnia do stracenia" i izraelska agresja musi być powstrzymana. Turecki przywódca zaznaczył, że temat ten jest poruszany na każdym spotkaniu międzynarodowym.

Polityk odniósł się także do "bardziej otwartego i bardziej konstruktywnego" podejścia prezydenta USA Donalda Trumpa do Turcji, które może w jego ocenie doprowadzić do zniesienia amerykańskich sankcji na turecki sektor obronny.

Stany Zjednoczone nałożyły na Turcję sankcje za zakup rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400. Środki zastosowano na mocy Ustawy o Przeciwdziałaniu Przeciwnikom Ameryki poprzez Sankcje (CAATSA).

- Jestem przekonany, że sankcje te zostaną złagodzone - powiedział Erdogan, przyznając, że rozmawiał już w tej sprawie z Trumpem. - Turcja i USA, jako sojusznicy NATO, nie powinny mieć żadnych przeszkód ani ograniczeń w dziedzinie obronności - stwierdził prezydent Turcji.