Goprowcy przestrzegają. W Beskidach można napotkać żmije
Na niebezpieczne okazy fauny, które spotkać można podczas górskich wycieczek, zwracają uwagę ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku. Goprowcy ostrzegają, że rozrasta się populacja żmii zygzakowatych i notowane są coraz częstsze przypadki obserwacji gadów na szlakach.
14.04.2024 | aktual.: 14.04.2024 17:45
Żmije zygzakowate to niebezpieczny gatunek. Przed takim niepożądanym spotkaniem w trakcie górskich wypraw goprowcy z Beskid ostrzegli w mediach społecznościowych. Jak zaznaczają ratownicy, tej wiosny nie odnotowano przypadku, by żmija zaatakowała człowiek, ale ukąszony został pies.
Jak podaje PAP, na gady trzeba uważać szczególnie na górskich łąkach. "Warto mieć kij, którym odgarniemy trawę. Jeśli usłyszymy, że coś się w niej przesuwa, należy ominąć to miejsce" - radzą goprowcy.
Doświadczeni ratownicy górscy podkreślają, że ukąszenia nie wolno pod żadnym pozorem bagatelizować. Jeśli dojdzie do ataku, poszkodowaną osobę należy uspokoić i wezwać pomoc. Do czasu interwencji medycznej najlepiej użyć opatrunku osłaniającego i unieruchomić kończynę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Specjaliści odradzają ingerencję w ranę, jej wysysanie, uciskanie lub nacinanie. Ukąszona osoba nie powinna chodzić i ruszać uszkodzoną kończyną - oznajmili ratownicy.
W Beskidach można napotkać żmije. Co robić w takim przypadku?
Ratownicy podkreślają, że tylko 1 u proc. doświadczonych atakiem reakcja organizmu bywa skrajna. Zgon po zatruciu jadem żmii dotyczy tylko poszczególnych przypadków. Część zaatakowanych może nawet nie odczuć działania toksyn gada. Trzeba jednak być bardzo ostrożnym i nie lekceważyć żadnego przypadku.
Zobacz także
"Ukąszenie może przebiegać ciężej u dzieci i osób w podeszłym wieku. U dzieci wstrząs może wystąpić nawet 16 godzin po zdarzeniu, mimo braku objawów miejscowych. Każdorazowo o ukąszeniu przez żmiję należy szybko powiadomić służby ratunkowe i poddać się obserwacji" - napisali goprowcy.
Czytaj też:
Źródło: PAP
Żmija zygzakowata żyjąca w Beskidach może osiągnąć 90 cm długości. Charakteryzuje się specyficznym zygzakiem na odwłoku i "sercowatą" głową.
W przypadku przykrej przygody na szlaku, wynikającej ze spotkania ze żmiją, a także w każdym innym przypadku, można wezwać pomoc. Ratownicy czuwają pod numerem telefonu 985 lub 601100300.