"Niech się wyprowadzi na stałe do Brukseli"
"Zbigniew Ziobro lubi wazelinkę. Dlatego, jak diabeł święconej wody, unika debat, a spotyka się wyłącznie z klakierami" - to próbka "słodkich słówek" posłanki SLD pod adresem posła PiS. Innym razem na swoim blogu Joanna Senyszyn o Zbigniewie Ziobrze pisała: "Udaje niewiniątko, które cnotę straci dopiero po ślubie. Z Pati Koti czy z koti Alik".
Czy kontrowersyjna posłanka przemówi bardziej "ludzkim" głosem w związku ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem? Joanna Senyszyn wiceprezesowi PiS życzy, by z jednej strony nie obawiał się przebywać w Polsce, a z drugiej - w trosce o samopoczucie europosła - doradza mu wyprowadzkę na stałe do Brukseli.