Panie mecenasie, przyglądam się temu, co dzieje się w obozie władzy. Kolejnym informacjom, które nie są zbyt korzystne, przyznaję,
jedna po drugiej. I zastanawiam się, czy to nie jest jakiś taki proces jednak rozkładu tej władzy i tego obozu, trochę
mi to przypomina sprawę z 2007, trochę obraz podobny, i zastanawiam się, czy taka ofensywa programowa, ten
Nowy Ład, o którym słyszymy, który za chwilę poznamy w szczegółach, czy to nie jest jakaś próba wybiegu do przodu, bo nam się szykują terminowe wybory?
Pamięta pan, panie redaktorze, może pan nie pamięta, ale może starsi nasi słuchacze pamiętają komisję śledczą do
spraw PKN Orlen. Też
można powiedzieć rząd Millera w roku 2003-4 potknął się na
kwestii zarządzania największą polską spółką paliwową.
I tam chodziło wówczas o zatrzymanie pana Modrzewskiego. Pamiętam to dobrze, bo zasiadałem w tej komisji śledczej.
Powstała komisja śledcza, która tak naprawdę doprowadziła do odsłonięcia pewnego procesu gnilnego
w ówczesnej władzy SLD i
do tego, że w końcu pan Leszek Miller podał się do dymisji. Myślę,
że mamy do czynienia obecnie z procesem dosyć podobnym. Mamy gnicie tej władzy, odsłaniają
się oczywiste elementy korupcyjno-złodziejskie,
które też dzisiaj możemy obserwować.
I to powoduje w moim przekonaniu, że Prawo i Sprawiedliwość
będzie stale traciło w najbliższych miesiącach poparcie i
już nie ma chyba szans na to, aby władzę utrzymać.
A kiedy będą wybory, to będzie zależało od tego, kiedy stracą większość w parlamencie i
dojdzie do procesu tak destruktywnego w sejmie, że będą musieli rozpisać nowe wybory.
Jasne, to krótko, o krótką odpowiedź poproszę, panie premierze. Opozycja jak powinna podejść do tych przedterminowych wyborów,
ewentualnych - absolutnie zjednoczona w jednym wspólnym bloku, w dwóch góra, jak by pan to wiedział, jakby pan podpowiedział?
Ja się bardzo cieszę z tego, co
się stało w Rzeszowie, że tam się opozycja porozumiała i ma szansę wygrać w pierwszej turze.
W skali ogólnokrajowej powinno
to podobnie wyglądać?
Myślę, że będzie to test, 9 maja się dowiemy jak to będzie wyglądało w Rzeszowie, ale wszystkie
sondaże pokazują, że dzisiaj, gdyby poszła opozycja zjednoczona, to uzyskałaby większość i to bliską konstytucyjnie.
Więc oczywisty jest taki wariant, powinien być rozważony.