Wypadek, którego nie było i udawana śmierć. Muzyk Kultu przed sądem
Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko gitarzyście zespołu Kult i dwóm innym osobom. Sprawa dotyczy wyłudzenia ponad 1 mln zł odszkodowania i fałszywego aktu zgonu.
Co musisz wiedzieć?
- Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ 14 maja skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie przeciwko trzem osobom, w tym Piotrowi M., gitarzyście Kultu.
- Zarzuty obejmują oszustwo na dużą skalę, usiłowanie oszustwa, podrabianie dokumentów oraz posługiwanie się nimi jako autentycznymi.
- Sprawa wyszła na jaw, gdy okazało się, że rzekomo zmarła partnerka muzyka żyje, a wypadek w USA nigdy nie miał miejsca.
- Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ w Warszawie 14 maja skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie przeciwko trzem osobom, w tym Piotrowi M. - potwierdził Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkowe odkrycie na budowie. Szczątki mamuta przy S17
Według ustaleń TVN24, śledztwo dotyczyło wyłudzenia odszkodowania na podstawie fałszywego aktu zgonu partnerki muzyka. W sprawie zatrzymano także jej syna oraz samą partnerkę.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Leszek Czarnecki z 20 mln zł zwrotu. Sąd unieważnił rekordową karę KNF
Jak doszło do wyłudzenia odszkodowania przez gitarzystę Kultu?
Według prokuratury, partnerka Piotra M. miała zginąć w wypadku samochodowym w USA w 2021 r. Przedstawiono akt zgonu w dwóch polskich firmach ubezpieczeniowych, uzyskując ponad 1 mln zł odszkodowania.
Kolejny wniosek czekał na rozpatrzenie, gdy pojawiły się wątpliwości i zawiadomienie do prokuratury.
Służby ustaliły, że kobieta żyje, a wypadek nie miał miejsca. Prokuratura twierdzi, że partnerka gitarzysty wyłudziła własny akt zgonu w Urzędzie Stanu Cywilnego w Siedlcach, a następnie zgłosiła swoją śmierć u ubezpieczyciela.
W lutym prokurator ponownie przesłuchał Piotra M. Muzykowi znanego polskiego zespołu ogłoszono zmienione zarzuty. Ze współudziału w oszustwach, na umyślne usiłowanie przyjęcia pieniędzy pochodzących z przestępstwa.
Przypomnijmy, że podejrzani zostali zatrzymani w momencie, kiedy Alex K. próbował w banku upoważnić muzyka do konta, na którym były środki pochodzące z przestępstw. Podejrzany M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, ale potwierdził, że taki fakt miał miejsce – mówił prokurator Skiba dla TVN24.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Horror na Słowacji. Przyniosła policji martwego trzylatka
Źródło: TVN24