Gilowska: bezrobocie spada a przychody państwa rosną
Zyta Gilowska zdementowała doniesienia prasowe o jej ewentualnej dymisji jako kompletnie nieprawdziwe. Występując na konferencji prasowej oświadczyła, że funkcja ministra finansów jest zbyt poważnym stanowiskiem, aby komunikowanie o dymisji miało następować za pomocą pogłosek.
Wicepremier wskazała, że rynek ma prawo wiedzieć z wyprzedzeniem o ewentualnych zmianach, i podkreśliła, że nie zrezygnuje ze stanowiska.
Zyta Gilowska poinformowała o przyjęciu nowelizacji ustawy o podatkach od spadków i darowizn. Oświadczyła, że rządowy projekt eliminuje obowiązek podatkowy w odniesieniu do najbliższej rodziny.
Podała też, że Rada Ministrów przyjęła projekty kilku zmian róznież w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dodała, że był to kompromis członków rządu, ale wskazała, że w tych sprawach potrzebna jest debata publiczna.
Zapewniła, że gospodarka ma mocne fundamenty wzrostu. Bezrobocie zaczęło wyraźnie spadać, a przychody państwa rosną. Średnioroczne bezrobocie w 2007 r. wyniesie 14,9% - poinformowała Gilowska.
Pod koniec roku bezrobocie będzie niższe niż 14,5 proc., a w 2009 r. będzie wynosiło 12% - dodała wicepremier.
Ostrożna prognoza wskazuje, że przyszłoroczne przychody wyniosą 220 miliardów złotych. Dodała, że przygotowuje zmiany o charakterze naprawczych w finansach publicznych.
Zapytana o deficyt budżetowy zasugerowała, że jest to kwestia bardziej polityczna niż gospodarcza. Zapewniła, że bardzo by się ucieszyła z niższgo deficytu. W przyszłym roku ma on wynieść 2,6 procent Produktu Krajowego Brutto.
Zyta Gilowska powiedziała też, że w Polsce pół miliona osób korzysta z 50% kosztów uzyskania przychodu. Dodała, że wiele z tych umów to de facto umowy o pracę. Zwróciła uwagę, że nowelizacja pozwoli na opodatkowanie 80% tych dochodów. Zauważyła, że jest to wspólna decyzja całej Rady Ministrów, przy tylko jednym głosie sprzeciwu. (eg)
(PAP,IAR)