Pionierska operacja w Polsce - wszczepili implanty żuchwy "na miarę"
Pod koniec lipca chirurdzy ze szpitala miejskiego w Olsztynie przeprowadzili operację wszczepienia indywidualnego, wykonanego "na miarę" implantu stawu skroniowo-żuchwowego u 30-letniej pacjentki. Kobieta urodziła się z jednostronnym niedorozwojem twarzoczaszki - miała lewostronny niedorozwój żuchwy, brakowało gałęzi stawowej, stawu skroniowo-żuchwowego, mięśni i więzadeł, które utrzymują w symetrii dolną część twarzy.
- Ponieważ żuchwa nie miała po jednej stronie podparcia, była cofnięta, przez co twarz była zeszpecona i dla pacjentki był to ogromny problem psychologiczny, z którym musiała się borykać w życiu codziennym - podkreślała dr Anna Bromirska-Małyszko (na zdjęciu), która przeprowadziła operację rekonstrukcji.
Przygotowania do operacji trwały rok. Bromirska-Małyszko planując zabieg wykorzystała nowoczesne techniki informatyczne. Najpierw dzięki danym z tomografii komputerowej, wykonała trójwymiarowy model kości twarzy, tzw. siatkę poligonową. Posłużyła ona do zaprojektowania precyzyjnie dopasowanego do kości implantu. Tytanowy implant składa się z gałęzi stawowej z płytą, która będzie przytwierdzona do kości żuchwy pacjentki. Staw gałęzi żuchwy będzie z drugiej strony umieszczony w panewce, wykonanej ze sztucznego tworzywa. Dzięki temu możliwe będzie poruszanie żuchwą.
Jak wyjaśniła Bromirska-Małyszko, na świecie wykonuje się indywidualne implanty. Taki implant "na miarę" ma taką przewagę nad standardowymi, produkowanym na dużą skalę, iż jest ściśle dopasowany do potrzeb pacjenta. - Indywidualny implant pozwala na dokładne dopasowanie go do sąsiadujących kości. Gdybyśmy wszczepiali standardowy implant, to trzeba by było dopiłowywać kości i nigdy nie uzyska się ścisłego przylegania - oceniła.