Ewenement na skalę światową - przeszczep obu rąk
W kwietniu 2006 r. w szpitalu w Trzebnicy zespół transplantologów pod kierownictwem prof. Jerzego Jabłeckiego wykonał pierwszy w Polsce przeszczep ręki. Wtedy uważany za eksperymentalny zabieg trwał ponad 10 godzin. 34-letni Leszek Opoka z Radomia na nową rękę czekał 14 lat, od czasu, kiedy podczas pracy maszyna stolarska obcięła mu własną prawie do łokcia. Dawcą ręki był mężczyzna z Wrocławia, który zginął w wypadku.
Kamieniem milowym polskiej transplantologii był także kolejny sukces specjalistów replantacji i transplantacji ze Szpitala im. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, którym w 2010 r. udało się przeszczepić pacjentowi obie kończyny. Żołnierz GROM-u stracił je ratując życie innego wojskowego. To był ewenement na skalę światową - mikrochirurdzy z Trzebnicy to jeden z ośmiu zespołów na świecie, którzy dokonują takich zabiegów. Przeszczep obu rąk zdarza się niezwykle rzadko, a w tym wypadku dotyczył jeszcze żołnierza, który ucierpiał ratując życie kolegi. Wojskowy został okaleczony gdy kilka lat temu brał udział w niebezpiecznych ćwiczeniach. Gdy zauważył, że niedoświadczony komandos źle trzyma ładunek wybuchowy, wyrwał mu go z rąk, ale niestety nie zdążył już wypuścić go z dłoni. Eksplozja urwała mu ręce.