Gigantyczny pożar w Moskwie. W akcji śmigłowce K-32
W Moskwie przy ulicy Czerniachowskiego palił się dach budynku kamienicy. Pożar strawił ponad 4 tys. mkw dachu. Z budynku ewakuowano ponad 400 osób. Był to jeden z największych pożarów w stolicy Rosji od tygodni. Do akcji ściągnięte zostały śmigłowce gaśnicze.
Jak przekazało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, palił się dach sześciopiętrowego budynku. Ogień wybuchł po godz. 23 czasu polskiego.
Gigantyczny pożar w Moskwie
W gaszeniu pożaru bierze udział ponad 130 strażaków i 41 sztuk sprzętu, wysłano także 2 helikoptery Ka-32 z Moskiewskiego Centrum Lotniczego - czytamy w komunikacie.
Godzinę później ministerstwo podało, że akcja gaśnicza wciąż trwa. "Lotnictwo działa. Helikoptery zrzuciły już 15 ton wody. Ewakuowani mieszkańcy są tymczasowo zakwaterowani w budynku kompleksu handlowego i trzech autobusach. Na miejscu pracują psycholodzy".
Istniała obawa, że ogień rozprzestrzeni się na sąsiednie budynki.
W sieci pojawiły się także nagrania przedstawiające szalejący żywioł.
Po dwóch godzinach ministerstwo podało, że na miejsce ściągane są kolejne strażackie zastępy. "Dwa helikoptery z Moskiewskiego Centrum Lotniczego zrzuciły już 50 ton wody. Na miejscu pracuje 175 specjalistów i ponad 50 jednostek sprzętu" - czytamy.
Po ponad czterech godzinach pożar został całkowicie ugaszony. Z budynku ewakuowano łącznie ponad 400 osób.
Rosyjskie media opisują, że był to jeden z największych pożarów w stolicy Rosji od miesięcy. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pojawienia się ognia.
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski