"Putin oskarża Polskę". Lawina komentarzy po wywiadzie na Kremlu
Tucker Carlson oraz kremlowskie tuby propagandowe opublikowały rozmowę z Władimirem Putinem. "Putin oskarża Polskę, że kolaborowała z Hitlerem. Przykład rosyjskiej manipulacji. Między innymi dlatego nie należy rozmawiać z dyktatorami" - komentują dziennikarze i eksperci.
09.02.2024 | aktual.: 09.02.2024 07:49
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Wywiad trał ponad dwie godziny. O czym rozmawiano? Pierwsze pytanie Carlsona dotyczyło przyczyn wojny z Ukrainą. - Czy naprawdę uważa pan, że USA mogłyby zaatakować Rosję? - pytał Carlson. Putin odparł, że nigdy tak nie uważał. Dodał, że ma nadzieję, że bierze udział "w poważnym wywiadzie, a nie talk-show".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin zdjął zegarek, rozmasował nadgarstek i przez 25 minut przedstawiał swoją wersję historii. Powtarzał to, co mówił już wielokrotnie, że "Ukraina ma sztuczny charakter jako państwo" i historycznie jest ściśle powiązana z Rosją. Powtarzał też, że celem specjalnej operacji wojskowej, jak oficjalnie nazywa inwazję, jest "denazyfikacja Ukrainy, która gloryfikuje nazistowskich kolaborantów".
Rosyjski prezydent zarzucił też po raz kolejny Ukrainie, że to ona nie chce rozwiązania konfliktu. Putin zapewnił, że Rosja nie przegra wojny w Ukrainie. - To nigdy nie nastąpi. Wydaje mi się, że teraz też rządzący na Zachodzie mają tego świadomość - stwierdził Putin. Co ciekawe w wywiadzie wielokrotnie pojawił się polski wątek. Putin stwierdził m.in., że to Polacy wymyślili nazwę "Ukraina".
Lawina komentarzy po wywiadzie z Putinem
"Tucker zrobił swoje, Tucker może odejść" - komentuje Jakub Wiech z portalu defence24.pl oraz energetyka24.pl. Do wpisu dołącza cytat wypowiedziany przez ambasadora Rosji. - Po wywiadzie Truckera z Putinem spadną wam łuski z oczu - zwrócił się rosyjski dyplomata.
Ian Bremmer, politolog i wykładowca pytał retorycznie: "Kto powie Władowi, że zaczynanie od 30-minutowej lekcji historii Rosji nie jest dobre na utrzymanie widzów?".
Arleta Bojke, która analizuje tematy związane ze Wschodem, zwraca uwagę, że "ogłaszając 'operację specjalną' Putin zaczął od wykładu z historii". "Wywiad z T. Carlsonem zaczął tak samo. Tezy dobrze znane: Polska kolaborowała z Hitlerem, a Ukraina to sztuczne państwo. Całość 2 godz. Na raz chyba nie udźwignę o tej porze…" - czytamy we wpisie na platformie X.
"Trucker śmieszkuje z Putinem"
Korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski wskazuje, że "wykład Putina nie spotkał się z żadną reakcją ze strony Carlsona". "Putin oskarża Polskę, że kolaborowała z Hitlerem. Przykład rosyjskiej manipulacji. Między innymi dlatego nie należy rozmawiać z dyktatorami" - napisał.
Przytoczył także kilka "żenujących momentów, gdzie Tucker śmieszkuje z Putinem". "Jak masz dyktatora przed sobą i nie chcesz mu pomagać ocieplać wizerunku, to się nie uśmiechasz a pytasz i prostujesz. Ale Tucker przyjął zapewne zasady Kremla" - dodał Żuchowski.
"Dał się złapać na smycz dyktatora"
"Władimir Putin powiedział onucy Tuckerowi Carlsonowi, że wie o jego próbie wstąpienia do CIA we wczesnej młodości. To najlepsze podsumowanie jak ten 'niezależny' obrońca wolności słowa dał się złapać na smycz dyktatora. Widać to po jego minie" - dodaje Wojciech Jakóbik z BiznesAlert.pl
Dodał, że "Putler (zbitka słów Putin i Hitler - red.) mówi Tuckerowi Carlsonowi, że zaatakowałby Polskę tylko w razie, gdyby ona go zaatakowała. Zawsze mógłby sobie wyobrazić bajkę o ataku wyprzedzającym jak na rzekomych nazistów na Ukrainie. Nie słuchać bajek, obserwować i reagować".
"Słucha jak świnia grzmotu"
Tomasz Łysiak z "Gazety Polskiej" napisał, że przytaczanie historii przez Putina i jej nieznajomość przez Clasona doprowadza do sytuacji, w której Putin Polsce przypisuje rolę opresyjnego sąsiada. Generalnie ten dyskurs pełen uproszczeń i manipulacji idzie w taką stronę, że Polska najpierw przez wieki była jedynie agresywnym kolonizatorem, a potem w 1939 współpracowała z Hitlerem.
"Carlson słucha tego, jak świnia grzmotu, nie jest w stanie o nic konkretnie zapytać (bo nie zna historii), a gdy nagle pyta Putina o umiejscowienie w czasie unii polsko-litewskiej (i związanego z tym dyskursu) rosyjski prezydent odpowiada, że działo się to… w XIII wieku! W każdym razie - to historia, aż po kwestie ZSRR i jego upadku ma stanowić podkładkę pod usprawiedliwienie wojny i agresji. A Carlson w ogóle nie tylko nie chce, ale nawet gdyby chciał - nie jest w stanie rozmawiać na ten temat, nic skontrować o nic konkretnie zapytać. Podstawia mikrofon Putinowi - tak to wygląda" - napisał.
Roszczenia terytorialne wobec Polski
Ambasador USA w Rosji w latach 2012-2014 Michaela McFaula przytoczył fragment wywiadu z Putinem, który mówi, że "Rosja nie ma żadnych roszczeń terytorialnych wobec Polski, Łotwy ani innych krajów na kontynencie".
"Putin powiedział to samo o Krymie w 2008 roku, zaraz po inwazji na Gruzję" - napisał Michaela McFaula.