Niepokojący trend w wojsku. Generał Kukuła alarmuje
"Odchodzi nam ze służby zbyt wielu żołnierzy najmłodszych. Z bardzo krótkim stażem służby" - alarmuje gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej wynika, że w Polsce mamy więcej niż 200 tys. żołnierzy w czynnej służbie wojskowej. "Równolegle uruchamiamy program zarządzania talentami i karierami. Kolejna dobra informacja -poprawia się retencja personelu" - ocenia gen. Wiesław Kukuła w mediach społecznościowych.
Wyjaśnijmy, retencja zasobów jest zakładaną zdolnością do ich utrzymania w okresie czasu. Ma na nią wpływ bardzo wiele czynników. Jest inna dla formacji zawodowych i ochotniczych. Dla formacji zawodowych za właściwe wskaźniki przyjmuje się w państwach NATO wartości retencji na poziomie nie mniejszym niż 90 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oddamy baterię Patriot Ukrainie? Ekspert: "Są tam bardziej potrzebne"
Dla przykładu w USA wskaźnik retencji żołnierzy kontraktowych wynosi 55 proc. - wynika z danych, na które powołuje się portal executivebiz.com. "Dla większości państw NATO nasze wskaźniki retencji są nieosiągalne. Tym bardziej warto z dystansem podchodzić do krytyki liczby odejść żołnierzy z Sił Zbrojnych. Nasze cele retencyjne na 2024 - 75 proc. TSW, 94 proc. zawodowi" - komentuje szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
"Ze służby odchodzi zbyt wielu żołnierzy najmłodszych"
Gen. Kukuła zauważa, że mimo iż w Polsce mam jedną z najlepszy retencji wśród państw NATO, dane i tak są niepokojące.
"W naszej retencji największym ryzykiem dla mnie osobiście jest nie wysokość retencji (jedna z najlepszych w NATO), a jej struktura - odchodzi nam ze służby zbyt wielu żołnierzy najmłodszych. Z bardzo krótkim stażem służby" - ocenił generał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zmiany przy granicy z Białorusią. Jest ruch MSWiA
