Generał Andrzejczak kandydatem na prezydenta? Padła jasna deklaracja
Były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał rezerwy Rajmund Andrzejczak był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Wojskowy odniósł się do doniesień o starcie w wyborach prezydenckich. - Nie wchodzę w narrację błagającego ludu - powiedział.
- Na pewno nie wystartuję w wyborach prezydenckich - zadeklarował były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Gen. rezerwy Rajmund Andrzejczak zaznaczył, że na jego decyzję nie będą miały wpływu żadne prośby z partii politycznych czy kierowane ze strony społeczeństwa.
- Nie wchodzę w narrację błagającego ludu, to byłoby nieeleganckie, aroganckie i nie przystawałoby to do powagi spraw, o których rozmawiamy - dodał.
"Sytuacja bezpieczeństwa jest kiepska"
Gość Roberta Mazurka w RMF FM mówił także o konieczności aktualizacji Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, która jest niezaktualizowana, bo sięga perspektywy 2020 roku ma już lata cztery, a od dwóch trwa wojna. Teraz musielibyśmy się zastanowić wspólnie, czy te zapisy naszego głównego dozoru, czy te zagrożenia i szanse są aktualne - mówił wojskowy.
Dodał, że Polska potrzebuje precyzyjnych regulacji prawnych, które pozwolą państwu "wyegzekwować to, co bezpieczeństwu jest potrzebne".
Podkreślił, że "sytuacja bezpieczeństwa jest kiepska". - Grozi nam potężny konflikt u naszych granic. Ciągle jest czas, 2-3 lata, kiedy możemy zrobić wszystko, by od tej perspektywy się oddalić - zaznaczył.
Generał o armii i CPK
Odnosząc się do armii zawodowej, wojskowy zauważył, że musi ona być "tak duża, by w czasie kryzysu nie musiała się opierać na dużej ilości rezerw".
- Wyciąganie rezerwistów jest kosztowne dla gospodarki - powiedział gen. Rajmund Andrzejczak. Uważa, że "komponent wojsk operacyjnych, co najmniej 200 tysięcy musi istnieć".
- To zależy też od tego, ile jest WOT, ile dobrowolnej służby zasadniczej, ile rezerwy aktywnej - wymienił.
W Porannej rozmowie RMF FM gen. Andrzejczak ocenił, że Centralny Port Komunikacyjny będzie przede wszystkim "odstraszał" potencjalnych agresorów. Jego zdaniem, dzięki dużemu lotnisku położonemu w środkowej Polsce, wojska państw NATO - w razie potrzeby - zostaną szybko przetransportowane na teren naszego kraju.
Źródło: RM FM