Gen. Polko krytycznie o pomyśle MON. "Wojsko ma szkolić żołnierzy"
Były dowódca GROM gen. Roman Polko ocenia, że program "wGotowości" powinien prowadzić MSWiA, a wojsko ma skupić się na werbunku i szkoleniu żołnierzy. Pilotaż MON ma wystartować 22 listopada.
Co musisz wiedzieć?
- MON zapowiada pilotaż programu "wGotowości" od 22 listopada.
- Gen. Roman Polko uważa, że szkolenia cywilów to domena MSWiA, nie wojska.
- Resort obrony chce szkolić dzieci, pracowników i seniorów w 132 jednostkach.
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział start pilotażu programu powszechnych i dobrowolnych szkoleń wojskowych "wGotowości" 22 listopada. - Program dotyczy wszystkich obywateli, którzy będą chcieli z niego skorzystać - podkreślił szef MON.
Resort zakłada, że w 2026 r. przeszkolonych zostanie nawet 400 tys. ludzi, a w tym roku ma to być "kilkanaście tysięcy osób".
Czy to rola wojska czy MSWiA?
Były dowódca GROM gen. Roman Polko w rozmowie z Polską Agencją Prasową krytycznie ocenił angażowanie wojska w masowe szkolenia cywilów. W ocenie eksperta "wojsko doskonale wie, że tego nie udźwignie". Jego zdaniem, liderem takich szkoleń dla cywilów powinno być MSWiA, które nadzoruje straż pożarną, policję i straż graniczną.
- Wojsko nie może bezrefleksyjnie przyjmować wszelkich zadań, a minister obrony narodowej powinien znać swój zakres odpowiedzialności, wyznaczyć priorytety i skupić się na zadaniach konstytucyjnych, a nie na budowaniu wojskowej ochotniczej straży pożarnej, bo tak to wygląda - powiedział gen. Polko.
Spotkanie na Nowogrodzkiej. Telus przekonał Witek?
Generał podkreślił, że kompetencje związane z pierwszą pomocą czy procedurami kryzysowymi leżą po stronie służb cywilnych, a zadaniem MON nie jest obrona granic ani sprzątanie błota popowodziowego.
- To MSWiA ma kompetentne służby, takie jak straż pożarną, policję i Straż Graniczną. Szkolenia z pierwszej pomocy czy przetrwania to kompetencje MSWiA - podkreślił gen. Polko. Dodał, że nawet w GROM szkolenia medyczne prowadzili ratownicy, bo to oni są specjalistami.
Jak MON chce szkolić obywateli?
Szef MON zapowiedział modułową formułę programu. Program "wGotowości" ma objąć dzieci ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, pracowników firm (zajęcia indywidualne i grupowe) oraz seniorów. Na ten moment szkolenia mają prowadzić 132 jednostki wojskowe. Według deklaracji resortu już w tym roku przeszkolonych może być kilkanaście tys. osób.
Czy armia powinna koncentrować się na werbunku?
Gen. Polko przekonuje, że priorytet armii jest inny. - Wojsko ma się skupić na tym, co jest dla niego kluczowe - jak w wyniku werbunku i szkolenia pozyskać żołnierzy, którzy będą zabijać wroga - powiedział.
Ekspert skrytykował też zachęty finansowe dla rezerwistów. - Gdy podkreśla się wielokrotnie czynnik finansowy, to tak, jakbyśmy kupowali żołdaka. Chodzi o to, by szkolenie opierało się na dobrej infrastrukturze, kompetentnych instruktorach i na właściwym wyposażeniu i sprzęcie, a z tym mamy problem - ocenił gen. Polko.