Gen. Janusz Nosek: Tusk wyraził zgodę na współpracę z Rosjanami
Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego generał Janusz Nosek powiedział, że Donald Tusk, były premier, obecnie przewodniczący Rady Europejskiej, wiedział o współpracy SKW i rosyjskiego FSB. Co więcej, wyraził na to zgodę.
Przypomnijmy, że Donald Tusk miał zostać wezwany na przesłuchanie w charakterze świadka. Przewodniczący RE nie stawi się jednak w środę w warszawskiej prokuraturze, ponieważ będzie na sesji plenarnej Parlamentu w Strasburgu.
W sprawie zabrał głos gen. Nosek. W rozmowie z RMF FM powiedział, że zeznania Tuska niczego nie wniosą do sprawy. - W mojej ocenie cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny. Jest ukierunkowana wyłącznie na dyskredytację kierownictwa służb za czasów rządów PO. A pośrednio w ten sposób również samego ówczesnego premiera – podkreślił.
Stwierdził też, że do zawarcia umowy między SKW a FSB nie była konieczna zgoda premiera. Wymagana była natomiast do podjęcia współpracy i została wydana „w odpowiednim momencie”. Jak zauważa gen. Nosek, poprzedzała podpisanie umowy.
Były szef SKW zaznaczył również, że umowa nie zagrażała bezpieczeństwu Polski, ale mu służyła. Zapytany o to, czego dotyczyła umowa, odpowiedział: - Chciałbym powiedzieć i zwrócić uwagę opinii publicznej na fakt, że w owym czasie polskie siły zbrojny działały poza granicami Polski w Afganistanie, że rozważana była możliwość transportu przynajmniej części materiału, sprzętu wojskowego z terenu Afganistanu, tzw. szerokim torem przez terytorium Federacji Rosyjskiej.
- Ja nie mogę mówić, czego dotyczyła umowa. Ja zwracam uwagę, jakie były realne okoliczności międzynarodowe w owym okresie, które zmuszały Polskę - a służby w szczególności - do tego, aby w możliwie szerokim zakresie stworzyć warunki do bezpiecznego wykonywania zadań przez siły zbrojne poza granicami kraju – dodał.