Gdzie są dzieci z Michałowa? Tłumaczenia wiceministra Przydacza

We wtorek zorganizowano manifestacje w wielu polskich miastach. Ich uczestnicy pytali o los dzieci z Michałowa, które na początku października prawdopodobnie zostały wydalone wraz z dorosłymi na granicę z Białorusią. To samo pytanie usłyszał wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Wiceminister nie udzielił jednak jednoznacznej odpowiedzi.

Warszawa, 05.10.2021. Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz podczas briefingu prasowego w Centrum Prasowym MSZ W Warszawie, 5 bm. Spotkanie dotyczyło planowanego konwoju z pomocą humanitarną dla Białorusi. (sko) PAP/Piotr NowakGdzie są dzieci z Michałowa? Tłumaczenia wiceministra Przydacza
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Piotr Nowak

Protesty odbyły się między innymi w Warszawie, Poznaniu oraz Białymstoku. W stolicy województwa podlaskiego manifestacja przybrała charakter niemego protestu. Akcja w Białystoku przebiegała pod hasłem "Stan wyjątkowo nieludzki". Pod Podlaskim Urzędem Wojewódzkim zgromadziło się kilkadziesiąt osób.

"Nie godzimy się na łamanie podstawowych praw człowieka. Wzywamy do ratowania dzieci z Michałowa. Domagamy się natychmiastowych działań w celu rozwiązania kryzysu humanitarnego" - przekazali organizatorzy protestu w Białymstoku.

Zobacz także: "Ludzie. Na Granicy". Reporterska relacja WP spod strefy stanu wyjątkowego

Gdzie są dzieci z Michałowa?

W środę odniósł się do tego Marcin Przydacz. Wiceszef MSZ w "Faktach po Faktach był wielokrotnie pytany o dzieci z Michałowa.

- To jest pytanie do rodziców dzieci, o których tak dużo się mówi. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zajmowało się ich tematyką. Według informacji, jakie otrzymaliśmy od Straży Granicznej, rodzice odmówili złożenia wniosku o azyl w Polsce - powiedział w TVN Marcin Przydacz.

Wiceszef MSZ odniósł się również do zarzutów, że z ośrodka w Michałowie dzieci zostały wywiezione do przygranicznego lasu, by ponownie wraz z rodzicami powrócić na Białoruś. - Nie wiem skąd są takie informacje - powiedział wiceminister, apelując przy tym, by nie budować takiego napięcia grozy i nie wykorzystywać do tego najmłodszych.

- Nie możemy patrzeć przez ten pryzmat na bezpieczeństwo państwa polskiego - stwierdził - przedstawiciel rządu, podkreślając, że Aleksandr Łukaszenka przeprowadza w ten sposób "hybrydowy atak", który ma "wywołać wewnętrzne podziały w Polsce".

- Szantaż emocjonalny polega właśnie na pokazywaniu obrazków małych dzieci - ocenił.

Nadal bez odpowiedzi

Po tych odpowiedziach prowadząca program Katarzyna Kolenda-Zaleska po raz kolejny zapytała wiceministra: gdzie są dzieci z Michałowa? - To nie jest pytanie do MSZ. Jeśli są na terytorium Białorusi, to zapraszam ich z wnioskiem o azyl. Póki co - a rozmawiałem też z naszymi zagranicznymi parterami - nie ma takich wniosków - podkreślił Marcin Przydacz.

- Już nic więcej nie jestem w stanie na ten temat powiedzieć, bo pytanie jest adresowane nie do tej osoby. Nie zajmuje się tym, co się dzieje po polskiej stronie granicy - stwierdził.

Wiceszef MSZ podkreślił, że wstrzymuje przy tej sprawie swoje emocje, bo - jak wskazał - "musimy zatrzymać potok celowo wywołanego kryzysu migracyjnego". Dodał, że w tym celu resort spraw zagranicznych prowadzi działania w krajach bliskowschodnich, które mają zniechęcić ewentualnych migrantów do przyjeżdżania na Białoruś i nielegalnego przekraczania granicy.

- Granicy przekraczać w lesie nie można - podkreślił jednoznacznie Marcin Przydacz.

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina