Tymczasem na świecie buduje się obecnie kilka gazoportów, ale nie w ciemno. Inwestycje ruszają, gdy są szanse na dostawy surowca - zaznacza dziennik.
Najlepszym przykładem są tutaj Niemcy - terminal do rozładunku skroplonego gazu ziemnego powstaje w Wilhelmshaven. Nasi sąsiedzi mają już podpisaną długoterminową umowę na dostawy surowca.
Dla gazoportu w Świnoujściu czasu pozostało już niewiele, bo Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo umowę na dostawy powinno podpisać do listopada - w tym terminie ma zapaść formalna decyzja o budowie terminalu. Owszem, można kupować gaz na podstawie jednorazowych umów, ale wówczas ceny surowca są o wiele wyższe niż w przypadku kontraktów długoterminowych. (PAP)