W sobotę w Warszawie odbędzie się konwencja krajowa SLD. Z funkcji partyjnych zrezygnuje podczas niej szef MSWiA Krzysztof Janik. Zmusza tym samym kolegów, by jak on, wybrali - partia, albo rząd - pisze na łamach Gazety Wyborczej Wojciech Załuska.
Konwencja krajowa SLD wybierze następcę Janika na stanowisko sekretarza generalnego. Wiadomo już, kto zastąpi go w roli "gospodarza" partii. W kuluarowych rozmowach przywódcy SLD wskazali Marka Dyducha, szefa Sojuszu na Dolnym Śląsku. Konwencja ich decyzję tylko przyklepie. Kandydatura Dyducha nie powinna napotkać oporu delegatów. Jest lubiany i pracowity. Dla Leszka Millera ma też inną zaletę: nie cierpi na przerosty politycznych ambicji. A więc nie zagrozi jego pozycji w partii.
Z wymianą sekretarza nie można już było zwlekać. Cała niemal czołówka SLD - od Millera po szefów regionów - poszła do rządu i parlamentu. Osierocona partia zaczęła się anarchizować. Przykładem "sprawa olsztyńska". Kilka miesięcy temu media wykryły w mazurskim Sojuszu osoby będące na bakier z prawem: podejrzane o wyłudzanie pieniędzy, fałszowanie dokumentów... Liderzy krajowi uznali, że olsztyński przewodniczący, Jerzy Borowski powinien odejść ze stanowiska. Janik wyraźnie sugerował to w wywiadach prasowych. Dobrym pretekstem był grudniowy zjazd lokalnego SLD. Władze wysłały na Mazury posła Witolda Firaka. Pojechał, by zablokować ponowny wybór Borowskiego. Nie zablokował. A wkrótce sam się skompromitował. Miał przedstawić w Sejmie argumenty komisji regulaminowej za odebraniem immunitetu Andrzejowi Lepperowi, ale się upił i debatę trzeba było odroczyć. Sojusz najadł się wstydu, Firak wyleciał z klubu.
O podobnych wpadkach SLD media donoszą zaskakująco często. Reputacja Sojuszu - jako formacji zdyscyplinowanej i skutecznej - jest zagrożona. A to nie pomaga rządzić krajem w stanie gospodarczego kryzysu. I nie pomoże w wyborach samorządowych. Partia Millera chce tymczasem osiągnąć w nich to, co nie udało się jej w wyborach parlamentarnych - wygrać tak, by samodzielnie rządzić (w gminach, powiatach, województwach). (ajg)
Więcej: Gazeta Wyborcza - Wybierajcie!