"Gazeta Polska Codziennie": ukryli aferę ws. Amber Gold na czas Euro 2012
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wiedziała, że skrytki, w których Amber Gold miała trzymać złoto, za które płacili klienci, były nieużywane. Właściciel skrytki, Bank Gospodarki Żywnościowej, już w maju złożył zawiadomienie w tej sprawie do ABW - donosi "Gazeta Polska Codziennie". Według informacji dziennika premier Donald Tusk nie podjął interwencji ze względu na zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej.
31.08.2012 | aktual.: 31.08.2012 09:20
Śledztwo ws. prania brudnych pieniędzy zostało wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku dopiero pod koniec czerwca, gdy kończyło się Euro 2012.
Wczoraj po południu ABW wydała komunikat na temat działań agencji ws. afery Amber Gold. ABW tłumaczy w nim, że czynności analityczno-ustaleniowe zostały podjęte na przełomie marca i kwietnia 2012 r. Były one związane z pojawieniem się nowej linii lotniczej OLT Express. "Okazało się, że właścicielem linii jest spółka Amber Gold. Od tego momentu funkcjonariusze z własnej inicjatywy rozpoczęli wnikliwe sprawdzenie spółki - czytamy w komunikacie ABW.
W maju wpłynęło do ABW zawiadomienie BGŻ, a 15 maja z siedziby centrali BGŻ odebrał je osobiście funkcjonariusz ABW.