Gajewo. Po pijanemu chcieli przewiercić pocisk. Jednemu urwało dłoń
Dramatyczny incydent w Gajewie koło Giżycka. Czterech pijanych mężczyzn próbowało przewiercić pocisk z czasów II wojny światowej. Doszło do wybuchu.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w stolarni w Gajewie (woj. warmińsko-mazurskie).
- Czterech mężczyzn w wieku od 34 do 44 lat próbowało przewiercić pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Doszło do eksplozji. Dwóch z nich odniosło poważne obrażenia. 40-latek, który trzymał wiertarkę, stracił dłoń. 44-latek, który stał obok, został odłamkami ciężko ranny w brzuch i klatkę piersiową - mówi Wirtualnej Polsce asp. Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Dwóch pozostałych mężczyzn nie odniosło poważniejszych obrażeń. Badanie wykazało, że mieli ponad promil alkoholu we krwi.
Czytaj również: Trójka dzieci zginęła w pożarze. Akt oskarżenia przeciwko matce
Na miejsce oprócz pogotowia i policji wezwano saperów z Olsztyna. Pirotechnicy znaleźli na posesji jeszcze jeden pocisk oraz napęd rakietowy. W piątek zostały zabezpieczone i wywiezione. Na razie nie wiadomo, skąd wzięły się na terenie gospodarstwa.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze przesłuchają rannych mężczyzn, gdy tylko pozwoli na to ich stan.
Zobacz też: "Putin postanowił zmieniać historię". Bartłomiej Sienkiewicz apeluje do prezydenta
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl