Borys Jelcyn
Podszczypywał urzędniczki, nieskrępowanie tańczył w rytm popularnej muzyki i potrafił rozśmieszać światowe głowy państw do łez. Borys Jelcyn był typem "króla życia". Czasami jednak zbyt mocno się w nim rozsmakowywał. Poza przejściem do historii jako pierwszy prezydent Federacji Rosyjskiej, był również znany z tego, że nie wylewał za kołnierz.
Podczas wizyty w Białym Domu w 1995 roku miał napędzić ochronie niezłego stracha, gdy pijany, w samych majtkach, próbował złapać taksówkę. Rosyjski przywódca miał ochotę na pizzę (czytaj więcej)
.
Borys Jelcyn zmarł w 2007 roku.