Gabinet cieni PiS
Jarosław Kaczyński - premierem, Ludwik Dorn -
szefem MSWiA, Kazimierz Ujazdowski - ministrem spraw
zagranicznych, Zbigniew Ziobro - ministrem sprawiedliwości - to
niektóre kandydatury PiS do przyszłego rządu z udziałem tej partii.
Jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory, to będzie chciało obsadzić fotel premiera i większość jego gabinetu. Jeżeli zajmie dalszą pozycję, to partia - jak mówi nieoficjalnie jeden z działaczy PiS - na pewno będzie chciała objąć resort MSWiA, Sprawiedliwości oraz MSZ lub MON.
Niekwestionowanym kandydatem PiS na szefa rządu jest prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński. Gdyby zaś PiS zajęło dalsze miejsce w wyborach, Kaczyński miałby być wicepremierem i ministrem sprawiedliwości.
PiS na pewno nie ustąpi z obsadzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości, bo będzie rozliczane przez wyborców właśnie z dziedziny bezpieczeństwa.
Kandydatem na ministra spraw wewnętrznych jest szef klubu parlamentarnego PiS Ludwik Dorn. Na ministra sprawiedliwości, w wariancie koalicji rządowej z dominującym udziałem PiS, typowany jest Zbigniew Ziobro.
Partia braci Kaczyńskich będzie ponadto chciała objąć jeden z dwóch resortów zajmujących się stosunkami zewnętrznymi - MSZ albo MON. Kandydatem na szefa polskiej dyplomacji jest wicemarszałek Sejmu Kazimierz Ujazdowski.
Jako szef MON brany jest pod uwagę Radek Sikorski (były wiceminister spraw zagranicznych i obrony narodowej, obecnie ekspert konserwatywnego American Enterprise Institute). Według innego informatora, mówi się o nim też jako o kandydacie na ministra spraw zagranicznych, ale jego zdaniem, Ujazdowski ma zdecydowanie mocniejszą pozycję.
Na ministra edukacji narodowej szykowany jest szef sejmowej komisji skarbu Kazimierz Marcinkiewicz, zaś na koordynatora ds. służb specjalnych - Zbigniew Wassermann (wiceszef komisji śledczej ds. PKN Orlen).
Na szefa resortu kultury - wiceprezes PiS Marek Jurek (ewentualnie Ujazdowski); rolnictwa - senator Krzysztof Jurgiel; środowiska - Jan Szyszko; zdrowia - poseł Bolesław Piecha. Kandydatami na ministrów mogą być także eksperci, z którymi współpracuje PiS.
Według najnowszego sondażu CBOS, gdyby wybory odbywały się na początku kwietnia, PiS uzyskałby największe - 24% poparcie. Na dalszych miejscach znalazły się: PO - 20%, Samoobrona - 14%, LPR - 10%, SdPl - 5%. Poza Sejmem znalazłyby się SLD i UW - po 4% oraz UP - 3%. Sondaż przeprowadzono w dniach 1-2 oraz 9-10 kwietnia.