FSB rozpędziła spotkanie fanów My Little Pony w Moskwie
W sobotę w Moskwie spotkali się fani serialu animowanego My Little Pony opowiadającego o kucykach. Impreza została jednak zakończona przedwcześnie z powodu wizyty policji. "Nasze wydarzenie otrzymało skargę dotyczącą rzekomej propagandy nietradycyjnych związków" - poinformowali organizatorzy.
18.02.2024 | aktual.: 18.02.2024 20:39
Impreza Mi Amore Fest odbywała się w sobotę 17 lutego. Festiwal został przerwany przez policję z powodu donosu - poinformowali organizatorzy festiwalu.
"Nasze wydarzenie otrzymało skargę dotyczącą rzekomej propagandy nietradycyjnych związków, symboli, treści 18+ dla nieletnich oraz ogólnie horroru i mroku. Zgodnie z wynikami dwóch kontroli policyjnych po tych skargach, fakty te nie zostały potwierdzone. Jednak szefowie policji poprosili nas o wcześniejsze zamknięcie imprezy na wszelki wypadek, w szczególności ze względu na obecną sytuację w kraju, aby uniknąć większych problemów" - poinformowali organizatorzy, których cytuje niezależny rosyjski portal Astra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Następnie pojawiła się informacja o zbliżających się autobusach z funkcjonariuszami policji. Choć informacja ta nie została później potwierdzona, w tym momencie zdecydowaliśmy się zakończyć wydarzenie nieco wcześniej niż wcześniej ustalono" - podali organizatorzy w oświadczeniu opublikowanym na portalu vKontakte.
Dodali, że wszyscy uczestnicy opuścili miejsce imprezy bez incydentów.
Rosyjscy dziennikarze zwracają uwagę, że w logo imprezy znalazła się postać kucyka Rainbow Dash, który w oryginale ma inną grzywę. "Organizatorzy specjalnie przemalowali tęczową grzywę kucyka w rosyjskie trójkolorowe barwy, ale nie uchroniło ich to przed oskarżeniami" - podkreśla niezależny rosyjski portal Sota.
W ubiegłym roku rosyjski Sąd Najwyższy uznał "międzynarodowy ruch społeczny LGBT" za ekstremistyczny i zakazał jego działalności w Rosji.
"Kilka dni po wyroku kreskówka My Little Pony otrzymała oznaczenie 18+ na Kinopoisk (rosyjska komercyjna internetowa baza filmowa - red.). Prawdopodobnie z powodu imienia jednej z bohaterek filmu, Rainbow Dash" - przypomina niezależny portal Meduza.
Czytaj także: