FSB konfiskuje majątek skradziony z Ukrainy. Kolejna przechwycona rozmowa
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zaczęła konfiskować żołnierzom wracającym z Ukrainy sprzęt, który zrabowali cywilom. W zamian FSB zapewnia, że szabrownicy nie będą ścigani. Ukraiński wywiad opublikował rozmowę żołnierza z kobietą, w którym ten żali się, że służby skonfiskowały mu 63 iPhony.
22.04.2022 | aktual.: 22.04.2022 17:27
Najnowsza przechwycona przez ukraiński wywiad rozmowa ma świadczyć o tym, że FSB konfiskuje sprzęt skradziony przez rosyjskich żołnierzy w Ukrainie.
- A co z tymi wszystkimi rzeczami, które zabrałeś. Jak zamieszasz to przywieść? - pyta kobiecy głos. Żołnierz odpowiada, że "niczego nie przywiezie". - Mieliśmy 63 iPhony 13 pro max. 512 GB. Byłoby tyle pieniędzy - żali się żołnierz. Kobieta dopytuje, co się stało ze sprzętem. - FSB przejęło - odpowiedział krótko rosyjski żołnierz.
Wcześniej świat obiegły zdjęcia, na których widać, jak Rosjanie wywożą z Ukrainy dosłownie wszystko - od sprzętu AGD i RTV po zabawki dla dzieci.
Rosjanie wywołują sztuczny kryzys humanitarny
W piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że Rosjanie za wszelką cenę próbują wywołać sztuczny kryzys humanitarny na okupowanych przez siebie terenach.
W komunikacie na Facebooku sztab oświadczył, że wojska rosyjskie "nadal blokują przemieszczanie się miejscowej ludności, dopuszczają się grabieży i sztucznie przybliżają kryzys humanitarny". Dochodzi do "przypadków rozstrzeliwania ludności cywilnej i wolontariuszy" - dodał sztab.
Sztab Generalny zapewnił przy tym, że wojska rosyjskie ponoszą na Ukrainie straty. "Według naszych informacji 20 kwietnia br. do centralnego szpitala miasta Nowoajdar trafiła kolejna partia rannych żołnierzy rosyjskich sił zbrojnych w liczbie około 220 osób" - podał sztab.
Czytaj też: