"Front idzie jak spychacz." Załamanie pogody. Temperatura spadnie nawet do 13 st. C
Po miesiącach pełnych słońca i wysokich temperatur, w piątek czeka nas załamanie pogody. Weekend będzie zimny i deszczowy, a na Bałtyku spodziewany jest silny sztorm. Synoptycy zdradzają jednak, od kiedy znów będziemy mogli liczyć na ponad 25 kresek na naszych termometrach.
- Front idzie jak spychacz na wschód i czeka nas istotna zmiana pogodowa, która wymiecie ciepłe masy powietrza znad całego kraju - informuje Maciej Ostrowski z serwisu meteo.pl.
Dla wielu może to być bardzo niemiła niespodzianka. Jeszcze w piątek temperatury na zachodzie kraju przekroczą 30 st. C, a weekend będzie już chłodny i deszczowy.
Nad Bałtykiem przejdą pierwsze jesienne sztormy. Wiatr powieje aż 10 w skali Beauforta. Napływający niż sprawi, że na północy nawet w ciągu dnia temperatury mogą spaść miejscami poniżej 10 st. C.
Weekend pod znakiem polarno–morskich mas powietrza
- W weekend dostaniemy się pod wpływ zatoki niskiego ciśnienia związanej z niżem znad Morza Północnego i Morza Norweskiego - zdradza w rozmowie z Wirtualną Polską Ireneusz Dąbrowski z Biura Prognoz Cumulus.
Podkreśla, że różnica między tym niżem, a zalegającym wciąż nad Polską wyżem, jest dość duża. Nad krajem będą się też przemieszczać kolejne fronty atmosferyczne, więc czekają nas intensywne opady deszczu i porywisty wiatr.
Zaczną spływać do nas chłodne, polarno-morskie masy powietrza. - Temperatury w Polsce będą się wahać w przedziale 13-17 stopni - mówi Dąbrowski.
W sobotę popada niemal w całym kraju. W niedzielę pogodnie tylko na wschodzie kraju. Wiatr południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny. W burzach powieje do około 80 km/h.
Ciepło wróci... od czwartku (27 września)
Do najbliższego weekendu będzie więc pięknie i słonecznie. Sobota i niedziela zapowiadają się fatalnie. A potem?
- Przyszły tydzień zacznie się słabo, bo temperaturami około 12-15 stopni Celsjusza, ale wszystko wskazuje, że ochłodzenie potrwa do czwartku - mówi synoptyk Biura Prognoz Cumulus.
Potem znów ma wrócić słońce i pogoda, do której w ostatnich miesiącach zdążyliśmy się już mocno przyzwyczaić. - Ciepłe powietrze będzie napływać z południowego-zachodu, więc najpierw rozpogodzić powinno się w województwach dolnośląskim, lubuskim i zachodnio-pomorskim - prognozuje Dąbrowski.
Z kolejnymi dniami temperatury będą powoli rosnąć, a weekend 29-30 września powinien nas już powitać około 25 słupkami rtęci.
Długoterminowa prognoza pogody na wrzesień i październik
Zdaniem meteorologów serwisu pogodowego ventusky.com, ogólnie wrzesień i październik będą nad Polską ciepłe i przyjemne. Średnia temperatura będzie wyższa niż w poprzednich latach o około 1-3 stopnie Celsjusza.
Pogoda będzie więc sprzyjać wszystkim tym, którzy przed nadchodzącą zimą cenią sobie spędzanie wolnego czasu pod chmurką. Powody do narzekania mają głównie grzybiarze. Po wyjątkowo suchym i upalnym lecie, nie mają co liczyć na rekordowe zbiory w lasach.
Wszyscy wspólnie narzekać będziemy mogli dopiero od listopada. Wtedy aura zupełnie się zmieni, przyjdzie wyraźnie odczuwalne ochłodzenie i częstsze opady.