"Front idzie jak spychacz." Załamanie pogody. Temperatura spadnie nawet do 13 st. C

Po miesiącach pełnych słońca i wysokich temperatur, w piątek czeka nas załamanie pogody. Weekend będzie zimny i deszczowy, a na Bałtyku spodziewany jest silny sztorm. Synoptycy zdradzają jednak, od kiedy znów będziemy mogli liczyć na ponad 25 kresek na naszych termometrach.

"Front idzie jak spychacz." Załamanie pogody. Temperatura spadnie nawet do 13 st. C
Źródło zdjęć: © MeteoModel.pl
Patryk Osowski

- Front idzie jak spychacz na wschód i czeka nas istotna zmiana pogodowa, która wymiecie ciepłe masy powietrza znad całego kraju - informuje Maciej Ostrowski z serwisu meteo.pl.

Dla wielu może to być bardzo niemiła niespodzianka. Jeszcze w piątek temperatury na zachodzie kraju przekroczą 30 st. C, a weekend będzie już chłodny i deszczowy.

Nad Bałtykiem przejdą pierwsze jesienne sztormy. Wiatr powieje aż 10 w skali Beauforta. Napływający niż sprawi, że na północy nawet w ciągu dnia temperatury mogą spaść miejscami poniżej 10 st. C.

Weekend pod znakiem polarno–morskich mas powietrza

- W weekend dostaniemy się pod wpływ zatoki niskiego ciśnienia związanej z niżem znad Morza Północnego i Morza Norweskiego - zdradza w rozmowie z Wirtualną Polską Ireneusz Dąbrowski z Biura Prognoz Cumulus.

Podkreśla, że różnica między tym niżem, a zalegającym wciąż nad Polską wyżem, jest dość duża. Nad krajem będą się też przemieszczać kolejne fronty atmosferyczne, więc czekają nas intensywne opady deszczu i porywisty wiatr.

Zaczną spływać do nas chłodne, polarno-morskie masy powietrza. - Temperatury w Polsce będą się wahać w przedziale 13-17 stopni - mówi Dąbrowski.

W sobotę popada niemal w całym kraju. W niedzielę pogodnie tylko na wschodzie kraju. Wiatr południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny. W burzach powieje do około 80 km/h.

Ciepło wróci... od czwartku (27 września)

Do najbliższego weekendu będzie więc pięknie i słonecznie. Sobota i niedziela zapowiadają się fatalnie. A potem?

- Przyszły tydzień zacznie się słabo, bo temperaturami około 12-15 stopni Celsjusza, ale wszystko wskazuje, że ochłodzenie potrwa do czwartku - mówi synoptyk Biura Prognoz Cumulus.

Potem znów ma wrócić słońce i pogoda, do której w ostatnich miesiącach zdążyliśmy się już mocno przyzwyczaić. - Ciepłe powietrze będzie napływać z południowego-zachodu, więc najpierw rozpogodzić powinno się w województwach dolnośląskim, lubuskim i zachodnio-pomorskim - prognozuje Dąbrowski.

Z kolejnymi dniami temperatury będą powoli rosnąć, a weekend 29-30 września powinien nas już powitać około 25 słupkami rtęci.

Długoterminowa prognoza pogody na wrzesień i październik

Zdaniem meteorologów serwisu pogodowego ventusky.com, ogólnie wrzesień i październik będą nad Polską ciepłe i przyjemne. Średnia temperatura będzie wyższa niż w poprzednich latach o około 1-3 stopnie Celsjusza.

Pogoda będzie więc sprzyjać wszystkim tym, którzy przed nadchodzącą zimą cenią sobie spędzanie wolnego czasu pod chmurką. Powody do narzekania mają głównie grzybiarze. Po wyjątkowo suchym i upalnym lecie, nie mają co liczyć na rekordowe zbiory w lasach.

Wszyscy wspólnie narzekać będziemy mogli dopiero od listopada. Wtedy aura zupełnie się zmieni, przyjdzie wyraźnie odczuwalne ochłodzenie i częstsze opady.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)