załamanie pogody

Nad Polską nadciąga wyraźne załamanie pogody. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje znaczące, a miejscami wręcz bardzo intensywne opady deszczu, które nadciągną już po weekendzie, zwłaszcza w centralnej i południowo-wschodniej Polsce.

Najbliższe dni przyniosą opady deszczu i duże zachmurzenie. Synoptyk IMGW wskazuje, że obecnie mamy do czynienia z załamaniem pogody, zwłaszcza w południowej części Polski.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w poniedziałek ostrzeżenia przed burzami, ulewami i silnym wiatrem. SMS-y otrzymali mieszkańcy w sześciu województwach. Załamanie pogody prognozowane jest tej nocy.

Ok godz. 13 ruszyło posiedzenie w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, poświęcone zagrożeniom, związanym z nadciągająca nad Polskę kolejną falą nawałnic. Kulminacja ulew prognozowana jest na noc z wtorku na środę. Służby są w gotowości, a RCB wysłało alerty do osób przebywających na terenie 10 województw.

Polska zmaga się z intensywnymi opadami, które potrwają jeszcze kilka dni. Najwięcej deszczu spadnie na Pomorzu, Warmii, Mazurach oraz w centrum kraju.

Nadchodzące dni przyniosą zmienne warunki pogodowe w Polsce. Będzie odczuwalny wpływ wyżu z Wysp Owczych oraz niżów z północnej Skandynawii i Rosji. Druga połowa tygodnia przyniesie intensywne opady deszczu, a nawet burze.

Gwałtowne burze przeszły przez wschodnią Polskę. Jak przekazał rzecznik PSP, straż pożarna interweniowała od piątkowego popołudnia 694 razy. Na Podkarpaciu do pomocy skierowano żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. W wielu rejonach trwa sprzątanie i liczenie strat.

Polska zmaga się z rozległym niżem atmosferycznym, który przynosi deszcz, śnieg i silny wiatr. Zjawiska te będą odczuwalne szczególnie w czwartek i piątek.

Polskę czeka poważne załamanie pogody. Nadciągające niże genueńskie przyniosą intensywne opady deszczu i śniegu, a temperatura przy gruncie spadnie nawet do -10 stopni Celsjusza.

Do północy straż pożarna w Polsce interweniowała ponad 900 razy z powodu intensywnych opadów śniegu. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z województw pomorskiego i zachodniopomorskiego. W Łebie zwołano sztab kryzysowy z powodu wysokiego napełnienia Bałtyku.

Arktyczne zimno z północy dotrze do Polski w dwóch falach, przynosząc dynamiczną pogodę. Zdecydowane ochłodzenie odczujemy już pod koniec tego tygodnia. Czekają nas opady deszczu, śniegu i porywisty wiatr - dodaje synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Gdy wyborcy i światowe media w napięciu czekały na wyniki z kolejnych stanów, w Palm Beach na Florydzie tłumy gromadziły się w centrum konferencyjnym, gdzie Donald Trump miał spotkać się ze swoimi zwolennikami. Tuż przed jego wystąpieniem nad miastem przeszła ulewa. Dziennikarze, relacjonujący najważniejsze w USA wydarzenia, przemokli dosłownie w ciągu kilku sekund.

Listopad pożegnał polską złotą jesień. Weekend przyniesie wyraźne ochłodzenie i silne podmuchy wiatru, a wszystko za sprawą napływającego z północnego zachodu powietrza arktycznego. IMGW zapowiada spadek temperatur, miejscowe opady deszczu, w górach pojawi się śnieg.

W związku z wydanymi w czwartek przez IMGW dla siedmiu powiatów w Łódzkiem ostrzeżeniami przed intensywnymi deszczami, zebrał się zespół zarządzania kryzysowego pod przewodnictwem wojewody Doroty Ryl. Zaapelowano do mieszkańców regionu, by uważnie śledzili wydawane komunikaty.

Czechy szykują się na pogodowe załamanie, które zapowiadane jest na najbliższy weekend. Wedle synoptyków miejscami ma spaść nawet do 300 mm deszczu. Minister rolnictwa Czech Marek Vyborny informuje, że w kraju podjęto "nadzwyczajne środki", aby przygotować się na "ekstremalną pogodę".

Podtopienia na ulicach i zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej to wynik intensywnych opadów, które w piątek przechodziły przez Wrocław. Deszcz padał do późnych godzin nocnych.

Po ostrzeżeniach wydanych przez IMGW, alerty wysłało również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Mowa o burzy, ulewnym deszczu, gradzie i silnym wietrze. Takie wiadomości otrzymali mieszkańcy Podkarpacia oraz części Małopolski i Lubelszczyzny.