ŚwiatFrancja. Samolot Ryanair odleciał bez kilkudziesięciu pasażerów

Francja. Samolot Ryanair odleciał bez kilkudziesięciu pasażerów

Samolot irlandzkiej linii lotniczej Ryanair odleciał z francuskiego lotniska Tuluza-Blagnac, pozostawiając 50 pasażerów. Organizacyjny chaos zapanował po tym, jak zmieniono godzinę odlotu maszyny. Z relacji osób, które nie zostały wpuszczone na pokład, wynika, że doszło do tego pomimo ich punktualnego przybycia.

Francja. Samolot Ryanair odleciał bez kilkudziesięciu pasażerów
Francja. Samolot Ryanair odleciał bez kilkudziesięciu pasażerów
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Olkuśnik

23.06.2021 15:42

Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w zeszłą sobotę 19 czerwca. Samolot taniej linii lotniczej Ryanair miał tego dnia wylecieć z francuskiego lotniska Tuluza-Blagnac do portu lotniczego Fes Saiss w Maroku. Pierwotnie start zaplanowano na godzinę 07:25, jednak z uwagi na pewne opóźnienia czas odlotu maszyny przełożono na 08:43 tego samego dnia.

Przebywający na terenie lotniska pasażerowie połączenia Francja-Maroko przy bramkach pojawili się o czasie. Mimo tego, 50 osób nie zostało wpuszczonych na pokład samolotu.

Samolot Ryanair zostawił na lotnisku pasażerów. Doszło go ogromnego zamieszania

Zgodnie z zasadami obowiązującymi w linii lotniczej Ryanair, podróżujący w bramkach muszą stawić się minimum pół godziny przed planowanym odlotem, z kolei wejście na pokład samolotu musi zakończyć się 20 minut przed jego startem.

Inaczej miało się stać w przypadku feralnego lotu z Tuluzy do Maroka, kiedy w efekcie wcześniejszego zamknięcia bramki doszło do wielkiego zamieszania.

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o przymusowych szczepieniach na COVID-19. Wiceminister Waldemar Buda tłumaczy

Stawili się punktualnie. Samolot odleciał bez nich

50 pasażerów, których nie wpuszczono do samolotu, zapewniało, że stawili się przy bramkach punktualnie z uwagi na lot, który był pierwotnie zaplanowany na wcześniejszą godzinę. Mimo wszystko, samolot Ryanair wystartował, zostawiając ich na lotnisku.

– Samolot miał wystartować o 7.25, a kiedy weszliśmy do saloniku pokładowego po dwugodzinnym oczekiwaniu na odprawę, powiedziano nam, że samolot już odleciał – stwierdził pasażer, który na francuskim lotnisku był już o 5 rano.

Obsługa zamknęła bramki za wcześnie?

Jak wynika z relacji niewpuszczonych do samolotu podróżnych, obsługa zamknęła bramkę o 06:55, tj. pół godziny przed pierwotną godziną startu samolotu, który przesunięto na 08:43.

Irlandzki przewoźnik lotniczy Ryanair w odniesieniu do zaistniałej sytuacji zapewnił o tym, że mechanizmy zwrotów kosztów poszkodowanym pasażerom zostały już uruchomione. Pozostawionym na lotnisku osobom nie zapewniono jednak alternatywnego połączenia.

Źródło: Radio ZET

Komentarze (46)