"Foreign Affairs" ostrzega: "zbyt skuteczne" sankcje sprawią, że Rosja będzie jeszcze groźniejsza
Podczas gdy między Moskwą a Zachodem trwa wojna na sankcje i embarga, "Foreign Affairs" ostrzega, że działania USA i UE mogą się okazać aż nazbyt... skuteczne. Według komentatora amerykańskiego magazynu, osłabiona sankcjami Rosja będzie paradoksalnie większym zagrożeniem dla swoich sąsiadów.
11.09.2014 | aktual.: 12.09.2014 10:40
"FA" zauważa, że amerykańskie i unijne sankcje zaczynają coraz bardziej doskwierać rosyjskiej gospodarce - wzrasta inflacja, co widać już w sklepach. Krajowi grożą jednak jeszcze gorsze długoterminowe reperkusje. Rosyjskie banki i firmy mogą mieć problemy ze swoimi zadłużeniami zagranicznymi. Pojawią się też kłopoty z modernizacją w sektorze energetycznym. Bo choć Rosja nadal jest w stanie eksportować gaz i ropę naftową, nie może już kupować nowych technologii ich wydobycia czy przetwarzania od Amerykanów i UE.
Ale wbrew intencjom Zachodu, istnieje ryzyko, że znajdująca się w recesji Moskwa zacznie się przyglądać głodnym wzrokiem innym państwom. "Rosja z zaawansowanym i efektywnym wojskiem, ale też ekonomicznym kraterem, może stanowić poważne zagrożenie dla swoich sąsiadów; zwłaszcza, że wielu z nich posiada znaczne zasoby surowców naturalnych" - ocenia amerykański magazyn.
"FA" zauważa, rosyjskie siły pokazały na co je stać na Krymie i we wschodniej Ukrainie. Istnieje więc ryzyko, że w przyszłości to armia będzie zapewniać Moskwie - jak pisze magazyn - "sympatię wobec jej celów" pod groźbą utraty terytoriów.
Komentator "FA" przypomina, że dużo etnicznych Rosjan zamieszkuje m.in. kraje bałtyckie czy Białoruś, ale także pewne regiony opływającego w ropę Kazachstanu. I radzi, by polityczni decydenci zastanowili się nad długoterminowymi decyzjami ws. Rosji. Według "FA" należałoby się raczej skupić na sankcjach dotykających proputinowskie, rosyjskie elity i pomocy militarnej dla Ukrainy oraz innych zagrożonych krajów.
Źródło: "Foreign Affairs".