Trwa ładowanie...

Fiński ekspert zdradza, dlaczego Putin nie zdecydował się na wypowiedzenie wojny Ukrainie.

Przed poniedziałkową paradą z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie branych pod uwagę było wiele możliwych scenariuszy. Jeden z nich sugerował, że Putin zdecyduje się na oficjalne wypowiedzenie wojny Ukrainie. Rosyjski dyktator nie zdecydował się jednak na taki krok. Fiński ekspert wytłumaczył na łamach serwisu "Iltalehti", dlaczego do tego nie doszło.

Putin nie zdecydował się wypowiedzieć Ukrainie wojny Putin nie zdecydował się wypowiedzieć Ukrainie wojny Źródło: PAP, fot: PAP/EPA/ANTON NOVODEREZHKIN / KREMLIN POOL / SPUTNIK
d9wwd48
d9wwd48

W poniedziałek z okazji przypadającego na 9 maja Dnia Zwycięstwa, Władimir Putin wygłosił w Moskwie przemówienie otwierające paradę wojskową. Media na całym świecie spekulowały, co rosyjski dyktator powie swoim rodakom w kontekście "specjalnej operacji wojskowej" - jak w Rosji nazywa się wojnę w Ukrainie.

- Siła Rosji jest wielka - powiedział. Stwierdził, że siły rosyjskie bronią w Ukrainie "ojczyzny". W swoim propagandowym przemówieniu nazwał Ukraińców nazistami i oskarżył NATO o plany ataku na Rosję.

Ilmari Käihkö, profesor nadzwyczajny nauk wojskowych na Szwedzkim Uniwersytecie Obrony Narodowej, nie był zaskoczony, że Putin nie ogłosił wojny i mobilizacji w Dniu Zwycięstwa, pisze fińska gazeta "Iltalehti".

d9wwd48

- Gdyby Putin wypowiedział wojnę, mogłoby to mieć poważne reperkusje w polityce wewnętrznej. I z pewnością zepsułoby to święta wielu Rosjanom, gdyby przyszła wiadomość, że wkrótce wyruszacie na front - stwierdził fiński ekspert.

- Decyzja ta pociągnęłaby za sobą mobilizację, dzięki której Putin mógłby wysłać na front dodatkowe siły. Spowodowałoby to rozszerzenie wojny na społeczeństwo rosyjskie w zupełnie inny sposób, niż miało to miejsce do tej pory. Z pewnością wywołałoby to opór wśród Rosjan - dodał na łamach fińskiego dziennika.

Szwedzki profesor podważa rosyjskie sondaże

Według oficjalnych sondaży "specjalna operacja wojskowa" cieszy się poparciem 81,5 proc. społeczeństwa, co stanowi wzrost o 14 punktów procentowych od początku wybuchu konfliktu. Käihkö podważa jednak oficjalne wyniki.

- Nic dziwnego, że nie wszyscy Rosjanie mają odwagę publicznie się temu sprzeciwić. Obecnie nawet za wspominanie o wojnie w Rosji grozi kara 15 lat więzienia. Jest tam dużo propagandy wojennej - tłumaczy profesor.

d9wwd48

Zobacz też: Ukraińcy triumfują. Rosja traci maszynę za maszyną

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d9wwd48
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d9wwd48
Więcej tematów