"Lech Kaczyński zatrzymał rosyjskie czołgi"
Maciej Łopiński, najbliższy przyjaciel Lecha Kaczyńskiego, minister w Kancelarii Prezydenta w latach 2005-2010, obecnie poseł PiS wspomina swoje spotkanie z prezydentem w przededniu wyjazdu do Smoleńska. "Rozmawialiśmy do 11 wieczorem, ale już nie o Katyniu, nie o polityce, tylko o tym, jak się mama czuje, trochę o życiu" - zdradza. Tak mówi o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego: "To była wizja bardzo konsekwentna, spójna i całościowa. Chciał, żeby Polska była krajem bogatym, ale solidarnym. Uważał, że podstawową funkcją państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Rozumiał je szeroko, nie chodziło tylko o to, żebyśmy mieli sprawną armię, skuteczną policję, ale również dostęp do oświaty, służby zdrowia, kultury" - wymienia.
O wizycie prezydenta w Gruzji w 2008 r. razem z prezydentami Ukrainy, Litwy i Estonii oraz premierem Łotwy mówi, że "Lech Kaczyński zatrzymał rosyjskie czołgi".