Fałszywy wnuczek podjął 14 prób, ale nikogo nie oszukał
Fałszywy wnuczek próbował 14 razy oszukać mieszkańców Inowrocławia. Dzwonił, opowiadał zmyśloną historię o wypadku drogowym i konieczności wpłacenia kaucji. Ale nikt nie dał się nabrać. Za każdym razem mieszkańcy kontaktowali się z policją. Gdy już prawie miało się udać - pewna kobieta nawet udała się do banku, by wypłacić pieniądze - zadziałała obsługa placówki.
O daremnych staraniach fałszywego wnuczka informuje Wirtualną Polskę asp. sztab. Izabella Drobniecka z komendy powiatowej policji w Inowrocławiu. W czwartek funkcjonariusze 14 razy odbierali od mieszkańców telefony z informacją o możliwości oszustwa. Policja ustala teraz, kim był - lub byli - sprawcy, podający się za wnuczka.
W żadnym z tych przypadków osoby, które stały się celem oszusta, nie straciły swoich pieniędzy. Zwieść dała się tylko 73-letnia kobieta, która nawet udała się do banku, by wypłacić pieniądze dla oszusta. Ale i w tym przypadku pracownicy banku nie dopuścili do sfinalizowania transakcji i to oni zawiadomili funkcjonariuszy. Udało się uchronić oszczędności mieszkanki.
- Cieszymy się, że dzięki informacjom o podobnych zdarzeniach mieszkańcy są coraz czujniejsi. Nierzadko prawdziwi wnuczkowie napominają swoich dziadków, by nie dali się oszukać - mówi asp. sztab. Drobniecka.
