Fałszywi agenci CBA zgwałcili kobietę i okradli kilkaset osób
Trzech podających się za funkcjonariuszy CBA mężczyzn, którzy zgwałcili kobietę, zatrzymali policjanci z Poznania. Mężczyźni udawali też ekspertów od zabezpieczeń
gazowych. Okradli kilkaset osób w całym kraju.
16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 14:28
Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, mężczyzn zatrzymano po tym, gdy do jednego z komisariatów w Poznaniu zgłosiła się młoda kobieta. Twierdziła, że została zwabiona do mieszkania w północnej dzielnicy miasta i zgwałcona.
- Kobieta mówiła, że w mieszkaniu było kilku mężczyzn i podawali się za funkcjonariuszy CBA. Jeden z nich miał jej pokazywać legitymację i broń. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany przez kobietę adres. Zatrzymali tam jednego z podejrzanych. Dwaj inni mężczyźni zostali zatrzymani w Szczecinie - powiedział Borowiak.
Policyjni detektywi znaleźli w aucie i w wynajętym przez przestępców mieszkaniu czujniki gazowe oraz narzędzia do ich montażu. Znaleźli również rewolwer, który prawdopodobnie sprawcy pokazywali podając się za agentów CBA. Okazało się, że broń miała amunicję hukową.
Zatrzymani to Robert L, Maciej S i Leszek G. Wszyscy pochodzą z Warszawy. Dwaj z nich byli już karani, a Robert L. w przeszłości przesiedział ponad 10 lat w zakładach karnych.
Jak się okazało, zatrzymani udawali też gazowników. W wytypowanych mieszkaniach instalowali czujniki ostrzegające przed ulatniającym się gazem. Stosując różne zabiegi, np. test urządzenia ostrzegającego, wykorzystywali nieuwagę właściciela lokalu i kradli pieniądze.
Borowiak dodał, że funkcjonariusze, którzy zajmują się tą sprawą, w samym tylko Poznaniu przyjęli 36 zgłoszeń o podobnych kradzieżach. Wartość strat jest oceniana wstępnie na około 100 tys. zł.
Według policji, złodzieje w identyczny sposób kradli m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi i Krakowie. Trwa ustalanie kolejnych osób oszukanych przez szajkę.
Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 12 lat więzienia.